piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

Zobowiązania grupy Gant stanowią 71 proc. jej aktywów

msd | 26 listopada 2013
Spieniężenie majątku pozwoliłoby na całkowitą spłatę zadłużenia. Teoretycznie możliwe, w praktyce wymagałoby to nadzwyczajnego zbiegu okoliczności.

Mimo tego, część wierzycieli deweloperskiej grupy wnioskuje o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. Gant zaś wciąż utrzymuje, że lepszym rozwiązaniem będzie upadłość układowa. Decyzja wierzycieli nie jest jednak zaskakująca, ponieważ – jak wynika z informacji nt. ostatniej rozprawy sądowej według odratower.net – Gant dla długów powyżej 100 tys. zł proponuje ich zmniejszenie o 20 proc. i zamianę pozostałej części na akcje spółki. Kolejną rozprawę sądową, w której ustalone zostaną szczegóły wyznaczono na 11 grudnia.

Zobowiązania grupy na koniec września wynosiły 562,3 mln zł, z czego 555,7 mln zł przypadało na zobowiązania krótkoterminowe. To efekt opóźnień w spłacie (m.in. obligacji) i postawienia w stan wymagalności zadłużenia przez wierzycieli. Na dłużne papiery wartościowe przypada 250,2 mln zł, z czego 248,1 mln zł stanowią obligacje (w tym także te niespłacone w terminie), a pozostałe 2,1 mln zł weksle. Wartość zobowiązań kredytowych wobec banków wynosi natomiast 237,9 mln zł, z czego w przypadku 234,3 mln zł naruszono warunki umowy. Wśród banków największe zobowiązania grupa Gant ma w stosunku do: BZ WBK (99,4 mln zł), BPS (w sumie 55,8 mln zł) oraz Millennium (30,3 mln zł). Wśród wierzycieli, wobec których naruszono warunki umowy znajdują się także banki: PKO BP (15,9 mln zł), ING (9,9 mln zł), BRE Hipoteczny (8,9 mln zł), Alior (7,2 mln zł), Raiffeisen Polbank (3,4 mln zł) oraz Bank Pocztowy (3,3 mln zł).

Warto podkreślić, że zobowiązania grupy są o 29,2 proc. mniejsze niż rok wcześniej oraz 11,3 proc. mniejsze niż kwartał wcześniej. Przy czym wcale nie musi oznaczać to, że deweloper konsekwentnie zmniejsza poziom zadłużenia. Jest to bowiem raczej wynik sprzedaży udziałów w części podmiotów zależnych, a więc i – w wyniku wykluczenia z konsolidacji lub zmiany prezentacji – zmniejszenia poziomu zobowiązań.

Na krótkoterminowe zobowiązania z tytułu dostaw i usług przypadało 55,6 mln zł, a na wpłacone przez klientów zaliczki na mieszkania 11,2 mln zł. Nawiasem mówiąc, jako jedno ze źródeł spłaty zadłużenia, Gant wciąż podaje sprzedaż mieszkań, co (z przyczyn reputacyjnych) w praktyce może okazać się zadaniem trudniejszym niż w rysowanym na papierze scenariuszu.

Aktywa grupy na koniec września wynosiły 792 mln zł i były o 229,7 mln zł wyższe od jej zobowiązań. Na majątek obrotowy przypadało 366,1 mln zł, z czego 337,6 mln zł stanowiły zapasy (w tym wartość gotowych mieszkań stanowiła 83,2 mln zł).

W trzecim kwartale skonsolidowane przychody Ganta po wzroście o 3,9 proc. r/r wyniosły 45,8 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 11,7 mln zł wobec 2,5 mln zł przed rokiem, zaś wynik operacyjny podliczono na 24,5 mln zł wobec 10,5 mln zł straty rok wcześniej. Wykazanie stosunkowo wysokiego zysku operacyjnego jest efektem rozpoznania w pozostałych przychodach zysków z utraty kontroli nad sprzedawanymi podmiotami – niewykluczone, że tymi samymi, których sprzedaż pozwoliła obniżyć wartość zobowiązań grupy. Koszty finansowe w trzecim kwartale wyniosły 31,2 mln zł wobec 6,2 mln zł rok wcześniej. Gant zakończył więc kwartał z 1,9 mln zł skonsolidowanej straty wobec 13,8 mln zł straty przed rokiem.

Po trzech kwartałach grupa wykazuje 130,1 mln zł przychodów i 13,3 mln zł zysku brutto ze sprzedaży. Rok wcześniej było to odpowiednio 311,3 i minus 1,4 mln zł. Wynik operacyjny wyniósł 19,4 mln zł (wobec 15,7 mln zł straty w ub.r.), a więc mniej niż w samym trzecim kwartale, co potwierdza wagę zaksięgowania wysokich pozostałych przychodów operacyjnych. Od początku stratę netto podsumowano na 32,4 mln zł wobec 19,8 mln zł straty rok wcześniej.

Na Catalyst wciąż pozostają dwie serie obligacji Ganta – na 25,8 mln zł z wykupem w marcu przyszłego roku i na 21,93 mln zł z terminem spłaty przypadającym pięć miesięcy później. Pierwsza z nich po raz ostatni handlowano 19 listopada po 57,94 proc., drugą zaś na otwarciu wtorkowej sesji po 28 proc. 

Więcej wiadomości kategorii Catalyst