czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

Źródło: WZRT wykaże ok. 35 mln zł straty za 2013 r.

Emil Szweda, Obligacje.pl | 1 czerwca 2014
Według informacji uzyskanych z dwóch niezależnych źródeł, WZRT-Energia zamierza zaproponować 30-proc. redukcję zadłużenia spółki zależnej WZRT-Północ.

Prawdopodobnie podobną skala redukcji zostanie przedstawiona posiadaczom obligacji spółki matki. Zadłużenie miałoby zostać spłacone w ciągu dwóch lat od daty zawarcia układu - wynika z naszych informacji.

Jest prawdopodobne, że banki kredytujące WZRT-Północ (spółkę zależną WZRT-Energia, pełniącą rolę głównej spółki wykonawczej w holdingu zajmującym się budową sieci przesyłowych średniego i wysokiego napięcia) zgodzą się na zawarcie układu, ponieważ alternatywą jest upadłość likwidacyjna, która oznaczałaby utratę wadium w wielu realizowanych kontraktach, a w konsekwencji utratę blisko 100-proc. pożyczonych grupie środków.

Nie jest jasna przyczyna wykazania straty w raporcie rocznym, zwłaszcza, że po I półroczu grupa wykazała 9,7 mln zł zysku netto. Sam raport roczny nie został jeszcze opublikowany, o skali straty poinformowały nas niezależne źródła. Prawdopodobnie jej powstanie było przyczyną złożenia doniesień do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa. Jedno z nich złożył w kwietniu tego roku były już dyrektor finansowy WZRT. Przesłał on przesłał do redakcji Obligacje.pl kopię tego zawiadomienia, a prokuratura okręgowa w Gdańsku potwierdziła jego wpłynięcie.

Pełnomocnik spółki – mecenas Anna Jakubowska – odmówiła skomentowania stawianych w doniesieniu zarzutów przedstawicielom władz i właścicieli spółki. W przesłanym do redakcji Obligacje.pl nazwała je „ (…)niedorzecznymi działaniami osób trzecich, próbą manipulacji etc. Trudno reagować na każdą nieprawdziwą, sztucznie kreowaną, emocjonalną i zmanipulowaną informacją generowaną przez jedną i tą samą osobę” .

Dodała, że spółka podjęła „wszelkie kroki formalnoprawne, w tym przed organami ścigania, mające doprowadzić do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i wszelkich działań podejmowanych przez rzeczoną osobę”.

Z naszych informacji wynika, że były dyrektor finansowy rozesłał także oświadczenia dyskredytujące władze WZRT do kontrahentów spółki, niemniej z przekazanych nam przez niezależne źródła informacji, wynika, że nie wpłynęły one istotnie na postępowanie kontrahentów, a zawarte na podstawie przetargów kontrakty, nie zostały wypowiedziane.

Według komunikatu bieżącego spółki z 14 maja, dyrektor finansowy WZRT-Energia został zwolniony 16 kwietnia w trybie dyscyplinarnym. „Powodem (…) było (…) ciężkie, rażące naruszenie wielu obowiązków pracowniczych” – napisała Anna Jakubowska w przesłanym oświadczeniu. Sam zainteresowany twierdził w rozmowie z serwisem Obligacje.pl, że sam złożył wypowiedzenie 11 kwietnia, zaś 16 kwietnia, gdy przyszedł do pracy spakować swoje rzeczy, zostało mu wręczone zwolnienie. Jednak w oświadczeniu rozsyłanym przez Dariusza Wilczka, prezesa WZRT-Północ, do kontrahentów spółki, które także trafiło do redakcji Obligacje.pl, stwierdzono, że dyrektor finansowy został zwolniony 10 kwietnia przez WZRT-Północ.

Obligacje WZRT-Energia o wartości 24,2 mln zł zabezpieczone są na większościowych udziałach WZRT-Północ. Do tej spółki zależnej wpływy z obligacji trafiły w formie pożyczki od spółki matki. Jest zatem wysoce prawdopodobne, że ze względu na planowaną upadłość układową WZRT-Północ, również obligatariuszom zostanie zaproponowana 30-proc. redukcja wierzytelności. Według naszych informacji instytucje finansowe posiadają więcej niż połowę wyemitowanych obligacji. Wniosek o ogłoszenie upadłości układowej WZRT-Północ został złożony 28 maja.

WZRT nie wypłaciło posiadaczom obligacji odsetek za III okres odsetkowy, których płatność wypadała 16 maja. Początkowo spółka twierdziła, że opóźnienie związane jest z późniejszym zakończeniem jednego z kontraktów i wobec tego także przesunięciem fakturowania, a odsetki zostaną wypłacone z dwutygodniowym opóźnieniem. Później stwierdziła, że przyczyną są sporne wierzytelności WZRT-Północ, które poręczyła spółka matka. Z naszych informacji wynika, że konta WZRT-Energia są zablokowane przez komornika, prawdopodobnie działającego na zlecenie jednej z firm faktoringowych. Udało nam się potwierdzić, że WZRT istotnie jest klientem co najmniej jednej z firm faktoringowych notowanych na Catalyst, natomiast dodatkowe informacje o stanie wierzytelności i jej wielkości, nie zostały nam udzielone.

Na Catalyst obligacje WZRT jeszcze pod koniec ubiegłego roku były wyceniane nawet na 105,8 proc. nominału przy oprocentowaniu przekraczającym WIBOR3M o 7 pkt proc. Od kiedy wiadomo o kłopotach spółki ich cena znacząco spadła, pojawiły się oferty sprzedaży papierów po 30 proc. nominału i z tego powodu przez dwie ostatnie sesje notowania papierami WZRT zostały zawieszone.

Według naszych informacji w maju w spółce prowadzony był niezależny audyt finansowy przeprowadzony na zlecenie samej spółki. Jego wyniki nie są nam znane.

Komentarz Obligacje.pl

W świetle pozyskanych przez nas informacji, których celowo nie wymieniam powyżej (donosy i opinie to nie bezsporne fakty), można dojść do przekonania, że w spółce doszło do przestępstwa poważniejszego niż szkalowanie dobrego imienia. Jako obserwator nie zamierzam jednak ferować wyroków. Od zbierania materiałów dowodowych jest prokuratura, a od wydawania orzeczeń i wyroków - sądy. Mam tylko nadzieję, że droga dochodzenia do prawdy będzie szybka, a prokuratura i sąd staną na wysokości zadania. Od tego zależy nie tylko los WZRT i ludzi z nią związanych oraz oczywiście obligatariuszy, ale również reputacja całego Catalyst. Sprawne odzyskiwanie należności - i gdy trzeba osądzanie winnych - jest niezbędne dla budowy zaufania inwestorów do rynku Catalyst, czy też szerzej - obywateli do państwa.

Więcej wiadomości o WZRT-Energia S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst