sobota, 27 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Kowal zawinił...

Emil Szweda, Obligacje.pl | 21 listopada 2014
Giełda usunęła trzy spółki z notowań na Catalyst, co wydaje się być karą bardziej dotkliwą dla inwestorów niż dla władz spółek.

Usunięcie Jedynki, WZRT i Krzętli z notowań i tak ma wymiar bardziej symboliczny niż praktyczny. Jest formą bardziej odarcia inwestorów ze złudzeń niż wyciągnięciem konsekwencji wobec winnych. Spółki zostały wykluczone za brak sporządzenia raportów rocznych. Ale Jedynka znajduje się w upadłości likwidacyjnej, konta WZRT są zablokowane przez komorników, a spółkę bada prokuratura, o ZPS Krzętle w ogóle nic nie wiadomo (spółka nie komunikuje się z rynkiem od ponad roku). Można przyjąć, że żadnej ze spółek zwyczajnie nie stać na wywiązanie się z obowiązków informacyjnych, bo księgowi i audytorzy nie pracują przecież za darmo.

Notowania całej trójki i tak były zawieszone ze względu na brak terminowej publikacji raportów, zatem zakup ich obligacji nieświadomym ryzyka inwestorom, nikomu nie groził. Wyrzucając te papiery z rynku Giełda pozbyła się problemu, niejako wyrzucając śmieci z podwórka by znów móc chwalić się nieskazitelną zielenią trawnika. Ale żaden inny problem nie został w ten sposób rozwiązany. Ani sytuacja posiadaczy obligacji nie poprawiła się od tego (choć oczywiście nie jest to zadanie Giełdy), ani też nie są to chyba działania o prewencyjnym charakterze. Na czystym podwórku nic nie przypomina już o ryzyku, pamiętać będą o nim tylko ci, którzy się z nim boleśnie zderzyli. Dla pozostałych historia WZRT czy Jedynki to jak historia o raku, na którego zachorował ktoś inny.

Przy takich okazjach musi pojawić się pytanie o odpowiedzialność. Upadłość rzadko jest w Polsce procesem bezbolesnym, wynikającym li tylko z błędnych decyzji biznesowych lub nieoczekiwanej zmiany koniunktury. Bankructwo nie jest u nas kolejnym etapem procesu biznesowego, lecz przypomina zabawę w policjantów i złodziei, z tym, że bez policjantów. Wygrywa ten, kto schowa majątek i uniknie odpowiedzialności karnej. Odpowiedzialność ciąży zresztą nie tylko na spółkach, ale też – to głos pod dyskusję – oferujących. Część z nich notuje upadłości wśród „swoich” emitentów znacznie częściej niż inni. Krzętle, WZRT, ale też Orzeł czy Minox (obligacje spłacił, ale po terminie) – to spółki z jednej stajni. Są też i inni oferujący, którzy tablice upamiętniające organizację niektórych emisji obligacji powinni wstydliwie odkręcić ze ściany.          

Na szczęście obok ponurych rozważań, są i powody do zadowolenia. Publikacje raportów kwartalnych tym razem nie ujawniły żadnych nowych trupów w szafach emitentów. Więcej – część z tych, którzy kłopoty mieli już wcześniej, zdała się pojąć powagę sytuacji i z determinacją walczy o poprawę reputacji. Mam na myśli przede wszystkim e-Kancelarię i jej walkę o utrzymanie płynności połączoną z rozwojem biznesu nie wymagającego tak dużego kapitału własnego (windykacja na zlecenie), ale także Uboat-Line, który przechodzi na naszych oczach metamorfozę. Ze spółki, która pozwoliła sobie na aroganckie milczenie wobec mniejszościowych interesariuszy, przez pohukiwania prezesa wietrzącego spisek i plany wrogiego przejęcia, przeszła do rzeczowej dyskusji. Rynek nie nagradza słów tak szybko jak za nie każe, dlatego na poprawę notowań obligacji Uboat musi poczekać, do czasu położenia pieniędzy na stół (na przedterminowy wykup), ale Catalyst jest rynkiem, który nagradza przejrzystość i uczciwość biznesową, choć grzesznicy muszą swoje odcierpieć.

  • Prezesi spółek z grupy WZRT zatrzymani

    12 lutego 2020
    Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali Mirosława K i Dariusza W. w związku ze śledztwem dotyczącym przestępstw o charakterze gospodarczym, w którym pojawia się też wątek niewykupionych obligacji. Jak ustaliliśmy, chodzi o byłych szefów spółek WZRT-Energia i WZRT-Północ.
    czytaj więcej
  • Indeks Default Rate najwyżej od niechlubnego 2014 roku

    11 października 2016
    Firmy nie wykupiły 21,1 proc. wygasających w ostatnim roku emisji obligacji korporacyjnych notowanych na Catalyst. To najgorszy wyniki od czasu problemów z długiem Ganta. Tym razem mniejszy jest natomiast element zaskoczenia.
    czytaj więcej
  • Indeks Default Rate: wzrósł udział niewykupionych obligacji

    07 lipca 2016
    W II kwartale nie spłacono w terminie ośmiu notowanych na Catalyst emisji, czym powtórzono niechlubne rekordy z II i IV kwartału ubiegłego roku. 12-miesięczny wskaźnik niewykupionego długu firm to 3,4 proc. wobec 3,1 proc. kwartał wcześniej.
    czytaj więcej
  • Reputacja oferującego obligacje ma znaczenie

    01 lipca 2016
    Pojedyncze wpadki mogą przytrafić się każdemu, ale jeśli na koncie oferującego obligacje korporacyjne jest więcej emisji, które nie zostały spłacone, to warto do przedstawionej przez niego propozycji objęcia obligacji podejść ze szczególną ostrożnością.
    czytaj więcej

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Start nowego sezonu

    26 kwietnia 2024
    Po ofercie Marvipolu zapisy uruchomiło Echo Investment, które tym razem zdecydowało się na nieznaczne obniżenie oferowanej marży. Niemal równolegle prowadzone są zapisy MCI Management. Sezon emisji rozkręcił się na dobre i przy dobrym wietrze potrwa przynajmniej do końca roku.
    czytaj więcej
  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej