środa, 08 maja 2024

Newsroom

Prezes Uboat-Line sprzedał część udziałów

msd | 09 stycznia 2015
Grzegorz Misiąg zmniejszył swój udział w kapitale spółki z 60,3 do 51,56 proc. Dalsza sprzedaż akcji oznaczałaby możliwość postawienia obligacji w stan wymagalności.

Niektórzy inwestorzy już skorzystali z tej możliwości w trzecim kwartale, kiedy na chwilę przed emisją nowych akcji prezes Uboat-Line zmniejszył swoje zaangażowanie poniżej 50 proc. Po objęciu nowej emisji ponownie posiadał on powyżej połowy udziałów w kapitale, ale według opinii prawników do naruszenia warunków emisji obligacji jednak doszło. Do spółki trafiły wówczas żądania przedterminowego wykupu papierów dłużnych (chodzi o serię B i C, które notowane są na Catalyst) o wartości nominalnej 2,85 mln zł, lecz Uboat uważał je za bezzasadne. Obligatariusze do tej pory nie otrzymali środków z tytułu złożonych wezwań.

Niewykluczone, że tym razem scenariusz mógłby się powtórzyć, ale już bez zejścia poniżej progu 50 proc. Wprawdzie to tylko domysły, ale oparte na zdarzeniach z przeszłości oraz zapowiedziach podwyższenia kapitału, do którego miałoby dojść na początku tego roku.

W ostatnich dniach grudnia spółka wypłaciła odsetki (w sumie około 105 tys. zł) od wartych 5 mln zł obligacji serii C z dwudniowym opóźnieniem. Uboat-Line podał wówczas, że przyczyną powstałej zaległości był dłuższy spływ należności od zagranicznego kontrahenta.

Obligacje serii B i C zapadają odpowiednio w kwietniu (3,4 mln zł) oraz wrześniu (9 mln zł) tego roku. Inwestorzy mają uzasadnione wątpliwości o ich terminową spłatę, co widać po notowaniach na poziomie 74 proc. dla serii UBT0415 oraz 65 proc. dla serii UBT0915.

Więcej wiadomości o Uboat-Line S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst