niedziela, 05 maja 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: 10 proc. rocznie i 14 proc. w dwa tygodnie

Emil Szweda, Obligacje.pl | 31 sierpnia 2012
Bohaterem minionego tygodnia mimowolnie został fundusz Rubicon Partners, którego obligacje spadły do 86 proc. na dwa tygodnie przed wykupem.

Decyzje trzeba podejmować szybko. W środę wrześniowa seria obligacji Rubicon Partners będzie notowana po raz ostatni. W piątek ustalone zostanie prawo do odsetek i wykupu, a sam wykup przypada 17 września. Fundusz ma do zwrócenia 30 mln zł wraz z odsetkami. Na koniec czerwca aktywa jego portfela inwestycyjnego wyceniano na 112 mln zł, z czego 82,5 mln zł przypadało na spółki notowane. Teoretycznie fundusz może więc spieniężyć posiadane akcje i spłacić obligacje. W praktyce może to być trudne do wykonania, ponieważ na gros portfela składają się spółki notowane, ale na New Connect, którego płynność nie pozwala myśleć o szybkim spieniężeniu portfela. Fundusz ma także ponad 31 mln zł w należnościach, ale są to głównie pożyczki udzielone spółkom portfelowym. Inwestorom zostały trzy dni na ocenę, czy Rubicon zdoła zgromadzić środki na wykup obligacji. W piątek cena obligacji funduszu spadła o prawie 9 pkt proc. do 86 proc. - któryś z inwestorów zadecydował, że nie chce się tego dowiedzieć z obligacjami w portfelu. Na odważnych czeka 14 proc. zysku w dwa tygodnie, jeśli fundusz zdoła spłacić obligacje w terminie. Dodam, że na 30 czerwca miał 9,3 mln zł w gotówce.

Zupełnie odmienną sytuację mieliśmy w tym tygodniu na obligacjach P.R.E.S.C.O. Na dzień przed publikacją raportu półrocznego pojawiła się podaż na tyle znacząca, że zepchnęła notowania do 100 proc. Wahanie inwestorów trwało krótko, raport spółki okazał się tak dobry jak można było oczekiwać, a strukturę bilansu można ocenić na szóstkę z plusem. Do tego stopnia, że firma rezygnuje na razie z dalszych emisji obligacji po zrealizowaniu połowy programu emisji. W piątek oferty po stronie podaży wróciły do 100,8 proc., ale ktoś, komu udało się przejąć je po 100 proc. zarobi ponad 10 proc. rocznie.

Obstawiani bohaterowie zawiedli. W tym tygodniu zadebiutowały obligacje Klonu i Capital Park. Te drugie były hitem rynku pierwotnego na przełomie czerwca i lipca – na ofertę wartą 100 mln zł inwestorzy złożyli zapisy warte dwa razy tyle. A jednak w dniu debiutu nie zawarto żadnej transakcji. Podobnie w przypadku Klonu, którego obligacje także cieszyły się nadsubskrypcją.

Myślę, że inwestorom brakuje odwagi nie tylko w odniesieniu do spółek, które mogą przeżywać kłopoty, ale także wobec firm o mocnych fundamentach. Stwarza to okazję do udanych zakupów zarówno dla inwestorów szukających na Catalyst bezpieczeństwa (nie muszą za nie przepłacać) jak i ryzyka związanego z wysokimi zyskami.

Na koniec tygodnia średnie oprocentowanie obligacji komercyjnych notowanych na Catalyst wyniosło 10,69 proc., banków komercyjnych 8,22 proc., spółdzielczych 8,32 proc., a gmin 7,12 proc.  

Więcej wiadomości kategorii Komentarze