sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Catalyst: Powrót Empiku - raport miesięczny DM NWAI

Piotr Miliński i Marek Żmudzin, analitycy DM NWAI | 4 lutego 2016
Noworoczna panika na rynkach akcyjnych zepsuła również nastroje inwestorów na rynku Catalyst. Na wartości straciła niemal połowa obligacji korporacyjnych będących przedmiotem handlu.

Notowania

Kursy sprzed miesiąca zostały utrzymane w 22 proc. przypadków, a 28 proc. papierów uległo umocnieniu. Na pierwszy rzut oka, optymistycznym sygnałem jest średnia zmiana ceny ważona obrotami (+1,54 proc.). Dobry wynik jest jednak skutkiem „odrodzenia” obligacji grupy Empik, bez którego skala przeceny wyniosłaby -0,97 proc.

Czołowy polski dystrybutor książek i multimediów w połowie stycznia ogłosił zawarcie przedwstępnej umowy sprzedaży Smyka. Cena nabycia wyniosła 635 mln zł, a po uwzględnieniu zobowiązań finansowych wartość transakcji rośnie do 1,06 mld zł. Dodatkowo, w ostatnim miesiącu grupa sprzedała sieć szkół językowych (Learning Systems) oraz spółki zajmujące się dystrybucją kosmetyków (Optimum). Sprzedając większość majątku, EMF znacznie zredukuje zadłużenie i zdobędzie trochę czasu, by przywrócić rentowność swojej podstawowej działalności. Po transakcji, EBITDA grupy Empik zostanie okrojona do 90-100 mln zł. Docelowy wskaźnik DN/EBITDA ma nie przekraczać 3x, ale na pewno nie będzie niższy niż 1x.

Pod koniec ubiegłego roku, wycena obligacji EMF1117 wskazywała na duże prawdopodobieństwo bankructwa. W ciągu kilkunastu dni od ogłoszenia informacji o sprzedaży Smyka, dług Empiku podskoczył z poziomu 67 do 92,5 proc. nominału. Implikowana DM nadal jest dość wysoka (14,8 proc.), zważywszy na skalę poprawy wypłacalności spółki.

Na tle segmentu detalicznego, zmiany w pozostałych częściach rynku były minimalne. W segmencie wierzytelności pojawiła się nieco większa podaż papierów Best i MW Trade, jednak ich kursy ciągle utrzymują się w pobliżu wartości nominalnej. W czołówce spadków znalazły się, jak co miesiąc, obligacje Getin Noble Banku. Rentowność podporządkowanych papierów zapadających w marcu przekroczyła już 16 proc. Emisja senior (GNB0617) o nominale 350 mln zł jest natomiast notowana z 530-punktową premią do stopy wolnej od ryzyka.

Obroty

Ubiegłoroczny styczeń był jednym z najbardziej sennych miesięcy na Catalyst. Wszystko wskazuje na to, że w 2016 trend ten zostanie powtórzony. Całkowita wartość obrotów osiągniętych na 19 styczniowych sesjach wyniosła niespełna 165 mln zł, a transakcje pakietowe nie przekroczyły 15 mln zł. Według stanu na koniec miesiąca, na Catalyst notowane są 533 serie obligacji.

Liderem pod względem obrotów pozostał Cyfrowy Polsat, duża aktywność wystąpiła również na długu „objawienia miesiąca” - Empiku. Nie jesteśmy zdziwieni wzmożonym handlem na papierach IPF, natomiast zaskakuje nas utrzymująca się, niska rentowność długu firmy pożyczkowej. Uwagę inwestorów przyciągają również obligacje WB Electronics. Obrót papierami największej polskiej prywatnej firmy zbrojeniowej przekroczył w styczniu 2,1mln złotych (przy nominalnej wartości emisji 80 mln).

Debiuty na Catalyst i nowe emisje

W styczniu na Catalyst pojawiło się 5 nowych serii obligacji. Największym debiutem był dług podporządkowany Alior Banku o wartości nominalnej 183,4 mln zł. Do obrotu wprowadzono nowe papiery Murapolu (22,5 mln Zł), które otrzymały rating BB z perspektywą stabilną od agencji EuroRating. Wśród mniejszych emitentów znalazł się Florsen (10 mln Zł), powiązany ze spółką Poznańska 37. Na rynku pojawiła się też kolejna seria obligacji IIF (3 mln zł) oraz pierwsza publiczna emisja T-Bulla (1,2 mln zł).

Rynek emisji obligacji cechował się skromną aktywnością. Największą ofertę w styczniu uplasował GetBack, wypuszczając trzy serie obligacji o łącznej wartości 40,1 mln zł. Jedna z nich (trzyletnie papiery o wartości 20 mln zł) ma trafić na Catalyst. Emisji długu dokonał również Everest Capital (20 mln zł), M.W. Trade (20 mln zł), Warimpex (20 mln zł), Marka (11,73 mln zł w dwóch emisjach), Florsen (10 mln zł) i Fast Finance (5 mln zł), Polbrand (4,35 mln zł) i EMF (1,75 mln zł).

Koniec taniego finansowania?

W związku z wprowadzeniem podatku bankowego, dług emitentów oferujących najniższe oprocentowanie może znaleźć się pod szczególną presją. Instytucje finansowe będą dążyć do oferowania bardziej rentownych, ale i ryzykownych produktów, kosztem ich niskomarżowych odpowiedników. Spodziewamy się przesunięcia całej krzywej kredytu korporacyjnego w górę, ale głównymi poszkodowanymi nowego podatku będą właśnie najbardziej wiarygodne podmioty.

Polityka banków będzie miała bezpośrednie przełożenie na rynek Catalyst. Rentowności implikowane przez kursy najlepszych obligacji znajdują się obecnie w okolicach 80-200 punktów bazowych powyżej stopy wolnej od ryzyka. Premie zawarte w nielicznych euroobligacjach wyemitowanych przez polskie podmioty są zazwyczaj o kilkadziesiąt, bądź wręcz kilkaset punktów wyższe. Obniżka ratingu naszego kraju dodatkowo utrudni poszukiwanie korzystniejszych warunków finansowania w bankach zagranicznych.

W lutym DM NWAI opublikuje raport, w którym bliżej przyjrzy się najlepszym emitentom i oceni prawdopodobieństwo szerszego procesu dostosowania wycen ich długu na Catalyst.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze