sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Obligacje PragmaGO – raport rynkowy

Michał Sadrak | 12 marca 2024
Pochodzące z publicznych ofert niezabezpieczone obligacje faktoringowo-pożyczkowej spółki wyceniane są na GPW z premią i cieszą się wyraźnie wyższą płynnością od jej pozostałych papierów dłużnych. Stwarza to Pragmie korzystne warunki do plasowania kolejnej emisji, mimo że ponownie doszło w niej do obniżenia marży.

Od kiedy w styczniu 2023 r., po kilkunastu latach obecności na rynku obligacji, PragmaGO zaczęła oferować niezabezpieczony dług, zdążyła uplasować już sześć tego rodzaju emisji, w tym pięć na podstawie zatwierdzonego przez KNF prospektu. Do 20 marca trwa natomiast kolejna oferta, w której spółka proponuje inwestorom indywidualnym trzyletnie papiery oprocentowane na WIBOR 3M plus 5,0 pkt proc. marży, co na ten moment dałoby 10,86 proc. rocznie dla pierwszego trzymiesięcznego okresu odsetkowego.

Na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy PragmaGO systematycznie zacieśniała proponowane warunki, czy to poprzez obniżkę marży, czy wydłużania okresu spłaty. Jeszcze w styczniu 2023 r. spółka zaczynała bowiem od dwuletniego długu oprocentowanego na 6,0 pkt proc. ponad trzymiesięczny WIBOR. Lecz wyniki kolejnych subskrypcji, jak i wyceny serii już notowanych na GPW dawały Pragmie pole do poprawy warunków pozyskiwanego finansowania. Spółka regularnie korzysta więc z przychylności rynku, czego wyrazem jest także i obcięcie marży w najnowszej emisji (z 5,15 pkt proc. w styczniu br.).

Publiczne oferty niezabezpieczonych obligacji PragmaGO na podstawie prospektu

Choć nie jest to przedmiotem publikacji, warto odnotować, że niesłabnąca popularność obligacji Pragmy utrzymuje się w okresie, gdy spółka powoli, acz systematycznie zwiększa swoje wskaźniki zadłużenia, zgłaszając przy tym apetyt na dalszy rozwój portfela należności faktoringowych i pożyczkowych, co z kolei wymagać będzie dodatkowego zewnętrznego finansowania. Innymi słowy, sytuacja rynkowa jest dla Pragmy na tyle sprzyjająca, że może sobie ona pozwolić na cięcie marż przy jednoczesnym wzroście ryzyka kredytowego, jakie podejmują inwestorzy.

Na Catalyst notowanych jest 13 serii obligacji PragmaGO o łącznej wartości 212,8 mln zł i terminach spłaty od czerwca tego roku do stycznia 2027 r. Za wyjątkiem krótkoterminowych papierów ze stałymi kuponami i jednej zabezpieczonej serii, dług spółki notowany jest powyżej wartości nominalnej, a najwyższe ceny osiągane są na plasowanych od zeszłego roku obligacjach niezabezpieczonych.

Obligacje PragmaGO na Catalyst

Niezabezpieczone obligacje Pragmy, jako jedyne, oferują dwucyfrowe rentowności, co w przeliczeniu na efektywne marże daje kupującym od 4,1 do 4,8 pkt proc. ponad trzymiesięczny WIBOR. Naturalnie najwięcej do zaoferowania mają najdłuższe serie PRF1126 i PRF0127, w przypadku których ostatnie transakcje zawierano odpowiednio przy 4,78 i 4,82 pkt proc. realnej marży. W tym przypadku 5,0 pkt proc. marży z rynku pierwotnego za wydłużenie okresu spłaty o cztery lub dwa miesiące wydaje się być ciekawą propozycją, szczególnie wobec ograniczeń, jakie daje rynek Catalyst (głębokość arkuszy ofert sprzedaży pozwala kupić od ręki obligacje za niecałe 120 tys. zł przy około 4,8 pkt proc. realnej marży; kolejne transakcje wymagałby ustępstw w okolice 4,7 pkt proc. i niżej).

Bardziej konserwatywni inwestorzy, ceniący sobie zabezpieczenie na portfelu wierzytelności, musieliby zadowolić się około 3,8 pkt proc. realnej marży na papierach wygasających w latach 2025-2026. Tym samym, porównanie serii o podobnych terminach spłaty podpowiada, że brak zabezpieczenia wyceniany jest pomiędzy 0,5 a 1,0 pkt proc. dodatkowej marży.

Realne marże zmiennokuponowych obligacji PragmaGO

Mimo kolejnej obniżki marży, w trwającej właśnie ofercie PragmaGO ma więc do zaoferowania około 0,2 pkt proc. premii w zamian za nieco dłuższy okres spłaty w stosunku do serii z dwóch poprzednich niezabezpieczonych emisji. Razem z łatwością inwestowania większych kwot, jaką daje rynek pierwotny, składana przez spółkę propozycja nadal może spotkać się z zainteresowaniem inwestorów. Zwłaszcza, że papiery Pragmy pochodzące z publicznych ofert cieszą się później wyższą płynnością, co w spokojnych czasach stwarzać też powinno możliwość wyjścia z inwestycji przed czasem bez istotnego zbijania wyceny.

Niezabezpieczonymi obligacjami faktoringowo-pożyczkowej spółki średniomiesięczne obroty rzadko przekraczają 1 proc. całej emisji, ale już w przypadku niezabezpieczonego długu z ofert prospektowych liczyć można na znacznie lepsze rezultaty. Jak zwykle, najlepiej w tym względzie wypadają najświeższe serie. I tak, uśrednione miesięczne obroty papierami PRF0127 ze styczniowej emisji to ponad 4,2 mln zł, co stanowi blisko 17 proc. całej serii. W przypadku wyemitowanych w listopadzie obligacji PRF1126 średniomiesięczne obroty to zaś 1,2 mln zł, stanowiące blisko 6 proc. całej emisji. Z kolei dla trzech pozostałych serii z prospektowych ofert zamkniętych w pierwszej połowy ubiegłego roku, średniomiesięczny handel to 2,8-3,1 proc. całej emisji (po roku obecności na Catalyst całkowite obroty najstarszą niezabezpieczoną serią wynoszą 7,9 mln zł, tj. 39,4 proc. całej emisji).

Średniomiesięczne obroty obligacjami PragmaGO

Warto natomiast podkreślić, że źródłem płynności ostatnich emisji Pragmy nie jest sam fakt braku zabezpieczenia, a to, że pochodzą one z publicznych ofert na podstawie prospektu, w których udział bierze na ogół po kilkuset inwestorów. Dla przykładu, uplasowana w ubiegłorocznej ofercie „prywatnej” niezabezpieczona seria PRF0326 nie może liczyć na równie wysoką atencję inwestorów (średniomiesięczne obroty nią to 0,7 proc. całej emisji), co poniekąd przekłada się też na efektywność wyceny, obserwowaną w sporym spreadzie pomiędzy ofertami kupna i sprzedaży.

Więcej wiadomości o PragmaGO S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst