piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Deficyt na razie nie straszny

Emil Szweda, Obligacje.pl | 26 sierpnia 2016
Z opublikowanych dotąd raportów półrocznych wynika, że deweloperzy przestali obsesyjnie utrzymywać nadpłynność, co równie dobrze może być zbiegiem okoliczności, jak i zapowiedzią zmiany filozofii zarządzania płynnością.

Utrzymywanie gotówki wystarczającej do spłaty wszystkich zobowiązań krótkoterminowych i to ze sporym nawisem wynika poniekąd z poprzedniego kryzysu na rynku finansowym. Deweloperzy mieli problemy ze sprzedażą mieszkań nawet już gotowych i utrzymywanie wysokiego salda gotówki było konieczne dla utrzymania przekonania inwestorów o dużej odporności poszczególnych firm na malejącą sprzedaż. Teraz jednak mieszkania na powrót sprzedają się na etapie projektów, a kupujący coraz częściej wykładają na stół gotówkę, którą chcą sensownie ulokować.

W tej sytuacji nie można się dziwić deweloperom, którzy trochę poluźnili śruby. Zresztą powyższe obserwacje opierają się na sprawozdaniach ledwie kilku deweloperów (niższe wskaźniki płynności widać jednak w sprawozdaniach także podmiotów z innych branż), być może więc jest jeszcze za wcześnie na wyciąganie generalnych wniosków. Skoro jednak rynek od wielu kwartałów konsekwentnie pokazuje, że pieniądze chętnie wyłożą i inwestorzy i nabywcy mieszkań, po cóż utrzymywać nadpłynność, skoro gotówka przyda się do finansowania kolejnych inwestycji lub na wypłatę dywidend? Przy tym firmy takie jak Dom Development, Robyg czy Vantage nadal utrzymują dość gotówki, by mówić o wysokiej płynności gotówkowej, nie ma mowy o bagatelizowaniu zagadnienia, raczej o dostosowaniu – z opóźnieniem – do możliwości, które obecnie daje rynek.

Czy zmiana z „baczność” na „spocznij” może wyjść dyrektorom finansowym bokiem? Nic dziś nie zapowiada, by dostęp do finansowania miał się zmienić w najbliższym czasie. Przeciwnie, przekonanie, że pozostanie on tani, a przez to także łatwo dostępny, zdaje się ugruntowywać. Jednym z graczy zdolnym zmienić to przekonanie pozostaje rząd, lecz i to – póki co – tylko w teoretycznych rozważaniach. Nadmuchany deficyt może nieść oczywiście różnorakie konsekwencje, ale prawda jest taka, że dopóki wzrost gospodarczy na to pozwala, rząd będzie wydatki zwiększał. W przeszłości deficyt budżetowy nie wypychał klientów z banków, ani emitentów z rynku obligacji. „Tym razem jest inaczej” tylko ze względu na podatek od aktywów bankowych, który nie obejmuje jednak obligacji skarbowych. Dlatego banki mogą chętniej finansować skarb państwa niż przedsiębiorców, ale oczywiście też tylko do pewnego stopnia, bo oprócz podatków liczą się też możliwe do uzyskania dochody, ryzyko itd. Czyli cała ta rynkowa gra, której finansowanie potrzeb pożyczkowych państwa jest tylko jednym z elementów. Ryzyko spowolnienia gospodarczego, którego rząd pod uwagę nie musi brać (bo urzędnicy nie ryzykują własnymi pieniędzmi lecz podatników), może naturalnie zmienić wartość pieniądza w nieoczekiwanym dziś momencie, dlatego nawet firmy nie opływające dziś w gotówkę powinny mieć zakładkę na taką okoliczność. Ale z nią też nie warto przesadzać.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej
  • Raport miesięczny DM NWAI (marzec 2024)

    12 kwietnia 2024
    W marcu obrót na Catalyst osiągnął 307,83 mln zł – poniżej 12-miesięcznej średniej (463,97 mln zł) i aż o 32,1 proc. mniej niż miesiąc wcześniej.
    czytaj więcej