poniedziałek, 25 listopada 2024

Newsroom

DT Partners BIS planuje zwiększenie dźwigni finansowej

msd | 25 sierpnia 2015
Zakupy nowych portfeli w II półroczu windykator może chcieć sfinansować długiem. Nowe emisje obligacji nie są jednak przesądzone, bo grupa chętnie sięga po kredyty bankowe.

Do końca roku DT Partners BIS może przeznaczyć 40 mln zł na zakup portfeli wierzytelności – wynika z listu do inwestorów. Dla porównania, w I półroczu nakłady wyniosły 13,25 mln zł. Wprawdzie grupa osiąga wysokie przepływy operacyjne (16,1 mln zł po sześciu miesiącach), ale nie wystarczyłyby one do pokrycia wydatków inwestycyjnych. Zwłaszcza, że na koniec czerwca na jej kontach znajdowało się 9,7 mln zł środków pieniężnych, a 31 lipca wypłacono 5,6 mln zł dywidendy.

Wskazanie przez windykatora na duży potencjał do pozyskiwania finansowania oraz możliwość wzrostu dźwigni finansowej nie wydają się przypadkowe. Lecz inwestorzy głodni nowej emisji nie mogą mieć pewności, że DT Partners BIS Sp. z o.o. lub DTP S.A. (notowana na GPW spółka holdingowa, podmiot dominujący wobec DT Partners BIS i tworzonej przez nią grupy kapitałowej) zdecydują się wypuścić nowe papiery. Głównie dlatego, że w bilansie grupy DT Partners BIS zaczynają pojawiać się także kredyty, czego dopełnieniem jest zawarta już po dniu bilansowym umowa z mBankiem na 20 mln zł.

Tymczasem, na dzień koniec czerwca całkowite zobowiązania windykacyjnej grupy wynosiły 58,3 mln zł stanowiąc 0,35x aktywów (0,32x w grudniu). Zadłużenie finansowe netto znajdowało się natomiast na poziomie 40,2 mln zł, co stanowiło 0,37x kapitału własnego (0,33x w grudniu) oraz 1,35x 12-miesięcznego EBITDA (1,25x w grudniu). Słowem, przekonanie o potencjale do pozyskiwania finansowania wydaje się uzasadnione.

O płynności trudno powiedzieć coś więcej niż to, że majątek obrotowy blisko ośmiokrotnie przekracza krótkoterminowe zobowiązania, a posiadana gotówka pokrywała 46 proc. tych ostatnich. Należy uwzględnić, że obok gotówki grupa praktycznie nie wykazuje innych aktywów obrotowych poza finansowymi (154,5 mln zł), do których wliczają się posiadane wierzytelności. A te z kolei trudno w pełni traktować wyłącznie jako majątek krótkoterminowy. Na razie otrzymywane spłaty (24,4 mln zł wpłat od osób zadłużonych w I półroczu) oraz plan dalszej rozbudowy portfela wierzytelności nie dają  podstaw by niepokoić się o zdolność do obsługi zadłużenia.

Skonsolidowane przychody po wzroście o 27,1 proc. r/r wyniosły 29,9 mln zł, co dało 15,2 mln zł zysku operacyjnego (wzrost o 22,8 proc.). Także za sprawą obniżenia kosztów ogólnego zarządu. EBIT ponad 10-krotnie przekraczał koszty finansowe netto (w raportach półrocznych grupa nie podaje przychodów odsetkowych), zaś licząc w ujęciu 12-miesięcznym było to 8,9x wobec 8,1x pół roku wcześniej.

Skonsolidowany zysk netto grupy podsumowano na 13,8 mln zł wobec 12 mln zł przed rokiem (wzrost o 14,6 proc.), gdy wynik został o ponad 1 mln zł poprawiony przez optymalizację podatkową.

Za notowane na Catalyst obligacje na 9,06 mln zł z terminem spłaty w sierpniu 2016 r. DT Partners BIS płaci 4,5 pkt proc. ponad WIBOR 3M. W I półroczu spółka dokonała częściowej wcześniejszej spłaty papierów.

Rynek wycenia obligacje windykatora na 100,4 proc., co daje 5,8 proc. rentowności brutto przy założeniu braku wcześniejszego wykupu przez emitenta.

Więcej wiadomości o Debt Trading Partners BIS Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst