poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Newsroom

Wywiad: Kancelaria Medius wychodzi na nowe rynki

pytania zadawał: Emil Szweda, Obligacje.pl | 06 października 2015
Michał Imiołek, prezes Kancelarii Medius odpowiada na pytania Obligacje.pl.

Obligacje.pl: - Na początku września Kancelaria Medius poinformowała o zakupie pakietu wierzytelności w Hiszpanii o wartości 3 mln EUR. Cała umowa dotyczy pakietów wartych 10 mln EUR. Jak spółka jest operacyjnie przygotowana do działalności za granicą?

Michał Imiołek, prezes Kancelarii Medius: - Możliwości wejścia na rynek hiszpański przyglądaliśmy się od ponad roku. Od strony procesowej wszystko jest już niemal przygotowane, biuro w Madrycie będzie zatrudniało trzy do pięciu osób. W przyszłym tygodniu zarejestrujemy spółkę, część back office będziemy prowadzić z Polski. Mamy umowę o współpracy kancelarią prawną, gdyby trzeba było windykować wierzytelności drogą sądową. Zdecydowanie bardziej preferujemy jednak wariant polubowny.

Samo postępowanie jest bardzo podobne do tego, co robimy w Polsce. Pakiety wierzytelności są nieco tańsze, a schemat postępowania przed sądem jest podobny. Z tą różnicą, że nie ma opłat sądowych od wartości pozwu.

Z naszych szacunków wynika, że również zwroty z inwestycji będą podobne. Tzn. po 18 miesiącach jesteśmy w stanie odzyskać nakłady poniesione na zakup i windykację portfela, później zaczyna się nasz zysk, a spływy notować będziemy do czterech lat. Podobnie wygląda to także na naszym rynku.

- Zapewne konkurencja jest na rynku hiszpańskim bardzo silna.

- Oczywiście jest obecna, to są też bardzo duzi gracze. Ale my też mamy swoje atuty. Jednym z nich jest czas podejmowania decyzji. Od wystawienia pakietu na sprzedaż wystarczy nam do 48 godzin na podjęcie decyzji i sfinalizowanie transakcji. Mamy odpowiednie narzędzia by szybko i precyzyjnie wycenić portfel wystawiony na sprzedaż.

- Koncentrujecie się na wierzytelnościach firm pożyczkowych. Czy wierzytelności bankowe was nie nęcą?

- Dziś jesteśmy zupełnie innym podmiotem niż dwa lata temu i w przyszłym roku będziemy jeszcze większym. Nasz budżet na inwestycje może wynieść nawet 30 mln zł i być może spróbujemy działań na rynku wierzytelności bankowych. Oczywiście będziemy celować raczej w mniejsze pakiety o nominalnej wartości 20-30 mln zł.

- W tym obszarze konkurencja firm windykacyjnych jest bardzo silna.

- To prawda. Ale nas nic nie zmusi do tego, żeby kupować pakiety wątpliwej jakości. Myślimy o tym, żeby przeprowadzić emisję akcji, być może jeszcze w tym roku. Byłaby to emisja prywatna, skierowana do wybranych inwestorów, dzięki której moglibyśmy zmienić rynek notowań akcji na główny parkiet GPW. Do tego nie wykluczam także przeprowadzenia kolejnej prywatnej emisji obligacji, również zaadresowanej do wybranych inwestorów, która nie wchodziłaby na Catalyst. Będziemy więc mieli środki na inwestycje, ale chcemy kupować dobre, rentowne dla nas pakiety. Jeśli okaże się, że rynek wierzytelności bankowych nie daje dobrych zwrotów, możemy przecież nadal działać w obszarze wierzytelności spółek pożyczkowych. Nie mamy żadnej presji, żeby to były akurat wierzytelności bankowe.

Współpracujemy m.in. z grupą Kreditech Holding, od której kupujemy portfele na rynku polskim i hiszpańskim. Być może w przyszłym roku wyjdziemy także na kolejny rynek. Mogę zdradzić tyle, że nie będzie to rynek europejski.

- Jak będą wyglądały wyniki Kancelarii Medius w drugiej połowie roku?

- Nie mogę powiedzieć zbyt wiele, jesteśmy spółką publiczną. Mogę tylko ujawnić, że wpływy gotówkowe z kupionych wcześniej pakietów wzrosły i będą rosły znacząco.

- Dziękuję za rozmowę.

 

Więcej wiadomości o Kancelaria Medius S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst