środa, 16 października 2024

Newsroom

Best zaoferuje detaliczne obligacje do 60 mln zł

Michał Sadrak | 11 października 2024
Windykacyjna spółka zaproponuje pięcioletnie niezabezpieczone papiery dłużne oprocentowane na 3,8 pkt proc. ponad trzymiesięczny WIBOR.

W stosunku do propozycji z sierpnia Best zdecydował się na obcięcie marży o 0,4 pkt proc. przy zachowaniu pięcioletniego tenoru, ale i zwiększeniu wartości oferty do 60 mln zł z 40 mln zł poprzednim razem.

Z adresowaną do inwestorów indywidualnych emisją windykator ruszy w najbliższy wtorek, 15 października, dając zainteresowanym czas na złożenie zapisu do 28 października włącznie. Ofertę ponownie poprowadzi DM BOŚ, którego prawdopodobnie wspierać będzie konsorcjum kilku innych brokerów, lecz jego składu jeszcze nie ujawniono (stan na godz. 16 w piątek).

Warta 60 mln zł oferta zostanie przeprowadzona w ramach programu do 250 mln zł, z którego w dwóch wakacyjnych emisjach gdyńska spółka wykorzystała na razie 65 mln zł.

- Wierzymy, że obecna propozycja, zostanie również pozytywnie przyjęta. Środki, które z niej pozyskamy, przeznaczymy na zakup portfeli wierzytelności w Polsce oraz we Włoszech, gdzie szczególnie aktywnie pracujemy nad wzrostem naszego biznesu –  powiedział Krzysztof Borusowski, prezes Bestu, cytowany w komunikacie prasowym.

Docelowo nowy dług Bestu trafi do obrotu na Catalyst, gdzie aktualnie notowanych jest 14 serii jego obligacji oraz jedna emisja funduszu Best Capital FIZAN.

Naszym zdaniem

Best wychodzi na rynek w ciekawym momencie, gdy ruszać mają rozmowy o połączeniu spółki z Kredyt Inkaso, a na Catalyst wyceny wielu obligacji emitentów popularnych wśród inwestorów indywidualnych uległy wyraźnemu schłodzeniu. Z drugiej strony, sprawa Kredyt Inkaso ciągnie się od blisko dziesięciu lat i wcale nie ma pewności, że akurat tym razem strony dojdą do porozumienia. Nawet jeśli im się uda, Best po prostu stanie się większym podmiotem, niekoniecznie zwiększając przy tym ryzyko kredytowe (ewentualne przejęcie majątku KRI zostanie opłacone wydaniem nowych akcji Bestu). To ostatnie może w najbliższym czasie rosnąć, ale raczej z powodu apetytu windykatora na kolejne inwestycje w pakiety wierzytelności, które na ogół potrzebują chwili czasu, by zacząć pracować na pełnych obrotach (w przeciwieństwie do zadłużenia, które rośnie od razu).

O ile wysokie nadsubskrypcje w poprzednich emisjach dają argumenty, by obciąć oferowaną marżę do 3,8 pkt proc. z 4,2 pkt proc. w sierpniu i 4,5 pkt proc. w lipcu, to dość znaczącym kontrargumentem mogą być rynkowe wyceny tamtych serii. W piątek po południu papiery BST0829 i BS10829 wyceniano na Catalyst kolejno z 4,25 i 4,08 pkt proc. realnej marży. Do tego, w ich arkuszach ofert sprzedaży widniało ponad 30 zleceń z cenami dającymi nabywcom możliwość osiągnięcia co najmniej 3,8 pkt proc. marży. Pokusa sięgnięcia po warunki porównywalne lub lepsze niż na rynku pierwotnym wydać się można interesująca, zwłaszcza wobec możliwości zatrudnienia środków do pracy od razu, bez ich mrożenia na czas subskrypcji i oczekiwania na możliwą redukcję.

Warto odnotować, że przez pierwsze cztery dni przyjmowania zapisów oferta Bestu pokrywać się będzie z publiczną emisją Kruka. Czy gdyńska spółka mogła poczekać? Być może wcale nie chciała, jeśli w grę wchodzić mogłoby choćby częściowe sięgnięcie po środki, jakie wracać będą do inwestorów po ogromnej redukcji w historycznie czwartym największym IPO na naszym rynku.

Więcej wiadomości o Best S.A.

Więcej wiadomości kategorii Emisje