czwartek, 28 marca 2024

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Argumenty nadal „za”

Emil Szweda, Obligacje.pl | 17 lipca 2020
Inwestorzy indywidualni przeprosili się w czerwcu z obligacjami oszczędnościowymi, bo w zasadzie nie mieli innego wyboru. Papiery antyinflacyjne mogą zyskać bardziej, ale najwięcej mają do zaoferowania emitenci korporacyjni.

zaoferowania emitenci korporacyjni. 

W czerwcu resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte 1,25 mld zł – to wprawdzie nadal znacznie mniej niż sprzedaż przekraczająca regularnie 2 mld zł w pierwszych miesiącach roku, ale też wyraźnie więcej niż 0,9 mld zł uzyskanych w maju – pierwszym miesiącu sprzedaży po drastycznym obniżeniu oprocentowania. Najchętniej inwestorzy wybierali papiery trzymiesięczne, najwyraźniej traktowane jako substytut rachunków oszczędnościowych lub lokat, ale w odróżnieniu od nich dający wciąż 0,5 proc. odsetek. Popyt na czteroletnie obligacje indeksowane inflacją – dotychczasowy hit sprzedaży – spadł do 408 mln zł (z blisko trzech miliardów w kwietniu), ale być może i w tym przypadku sprzedaż ożywi się w kolejnych miesiącach. Centralna ścieżka projekcji inflacyjnej opublikowanej w piątek przez NBP zakłada, że w IV kwartale przyszłego roku inflacja wyniesie 1,5 proc. (a w pierwszym 1,3 proc.), co jednak i tak oznaczałoby, że czteroletnie obligacje inflacyjne oprocentowane byłyby na 2,25 proc. – kupon obecnie poza zasięgiem lokat bankowych. W kolejnym roku kupon wyniósłby 2,95 proc., a to jeszcze nie koniec możliwości. Warto bowiem pamiętać, że projekcja to tylko zbiór pewnych założeń, a w części dotyczącej cen żywności założono, że produkcja rolna wróci do średnich poziomów z ubiegłych lat (z zastrzeżeniem, że będzie to zależało od czynników pogodowych) i tempo wzrostu cen żywności spadnie do 1,2-2,9 proc. z 6,4 proc. obecnie. Powoli mają też rosnąć ceny energii, choć to obecne notowania ropy i gazu utrzymują się na niskich (historycznie) poziomach. Innymi słowy, inflacja wcale nie musi obniżać się zgodnie z założeniami cyklu gospodarczego, ale nawet i bez tego założenia obligacje inflacyjne biją lokaty bankowe.

Inwestorzy, którym to nie wystarczy, będą poszukiwać wyższych kuponów. Fundusze dłużne wkrótce przestaną kusić historycznymi stopami zwrotu, których powtórzenie jest nieomal niemożliwe (bez dalszego spadku rentowności obligacji) i jest kwestią czasu, nim grupa najbardziej rzutkich inwestorów indywidualnych zwróci ponownie uwagę na rynek papierów korporacyjnych, gdzie kupony rzędu 5-6 proc. (i więcej) nadal są oferowane, tak samo jak przed pandemią i przed obniżkami stóp. Wiemy o nowym prospekcie PKO Banku Hipotecznego (z pewnością nie zaoferuje on 5-6 proc. odsetek, w poprzednich emisjach było to 0,6 pkt proc. ponad WIBOR), od prawie trzech miesięcy na zatwierdzenie czeka prospekt Kruka, a wygląda na to, że sukcesy emisji Ghelamco i Arche oraz spodziewany sukces emisji obligacji Victorii Dom skłoni także innych emitentów do przetestowania skali zainteresowania indywidualnych inwestorów papierami korporacyjnymi. Także z tego powodu, że starsze serie obligacji zaczną powoli zapadać, a możliwość ich refinansowania w funduszach inwestycyjnych może być ograniczona. Nawet jeśli emitenci obligacji nie odczują presji płynnościowej związanej z zapadającymi papierami, to przewagę rynkową będą mieć ci z nich, którzy będą posiadali jak najwięcej płynnych środków finansujących nowe inwestycje.

W podsumowaniu warto też wspomnieć o obligacjach TimberOne, które zapadły w 2013 r. Syndyk zdołał sprzedaż zabezpieczenie obligacji i część ich posiadaczy zostanie spłacona (w części) z siedmioletnim poślizgiem. Zabezpieczenia czasem jednak działają. 

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Rekordy pierwszego kwartału

    28 marca 2024
    Za nami najlepszy – dla inwestorów i emitentów – I kwartał w historii publicznych emisji obligacji adresowanych do inwestorów indywidualnych. Padło też kilka innych rekordów, a rynek jest o krok od ustanowienia najbardziej spektakularnego - nowego szczytu wartości emisji przeprowadzonych w czasie 12 miesięcy.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Bycze nastroje

    22 marca 2024
    Inwestorzy otrzymali od Fed to czego chcieli – podtrzymanie nadziei na trzy obniżki stóp procentowych w tym roku. Recesja w niemieckim przemyśle zepchnęła rentowności bundów, natomiast nasze obligacje tym razem ruszyły pod prąd globalnym trendom.
    czytaj więcej
  • Raport miesięczny DM NWAI (luty 2024)

    19 marca 2024
    W lutym obrót na Catalyst osiągnął 453,45 mln zł – mniej od 12-miesięcznej średniej (471,50 mln zł), ale i o 4 proc. więcej niż w styczniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Wyżej na dłużej

    15 marca 2024
    Rentowność amerykańskich dziesięciolatek wróciła do lokalnych szczytów z połowy lutego i globalny rynek długu znalazł się w newralgicznym położeniu. Pokonanie szczytów mogłoby spłoszyć inwestorów, którzy w ostatnich miesiącach tak chętnie wpłacali pieniądze do funduszy dłużnych.
    czytaj więcej