piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

Wywiad: Polbrand planuje dwu-, trzykrotny wzrost wolumenu sprzedaży węgla

pytania przygotował: Michał Sadrak, Obligacje.pl | 19 października 2015
Maciej Ziembicki, prezes Polbrandu, spółki zajmującej się dostawą węgla kamiennego, odpowiada na pytania Obligacje.pl.

- Obligacje.pl: Z czego wynika spadek przychodów w I półroczu o ponad jedną czwartą rok do roku?

- Maciej Ziembicki, prezes Polbrandu: - Wiąże się to ze specyfiką naszej działalności. Sezon zatowarowywania naszych klientów rozpoczyna się we wrześniu i kończy w okolicach maja. W bieżącym roku ciepła zima sprawiła, że naturalnie popyt na węgiel był mniejszy i doszło do przesunięcia dostaw z pierwszego półrocza na drugie.

W związku z uruchomieniem  w III kwartale zakładu w Dąbrowe Górniczej, realizacja części dostaw została przełożona tak, aby można było je wykonywać już bezpośrednio z Dąbrowy. Dotyczy to przede wszystkim kilku naszych dużych kontraktów realizowanych dla energetyki zawodowej.

- Czy w II półroczu należy się spodziewać wyraźnego pogorszenia wyników na podstawowej działalności, tak jak to miało miejsce przed rokiem?

- Nie przewidujemy pogorszenia wyników. Sytuacja na rynku się ustabilizowała. Na obecny moment wszyscy nasi klienci podtrzymują harmonogramy dostaw, jakie ustaliliśmy i nie widzimy chęci przesunięcia zamówień na drugi rok. Ponadto liczymy, że w drugiej połowie roku odrobimy wartości sprzedaży, które przesunęły się z pierwszego półrocza. Dzięki temu w skali roku nie powinno być dużych wahnięć w sprzedaży.

- Jakie macie oczekiwania wobec kupionego zakładu Dąbrowie Górniczej? Czy i kiedy można spodziewać się poprawy wyników na podstawowej działalności dzięki niemu?

- Zakupiony zakład zaczął już funkcjonować. Dokonujemy tam przygotowania węgla pod względem wszystkich parametrów pod indywidualne potrzeby  każdego z naszych klientów. Na razie prowadzone są tam pierwsze procesy technologiczne, powoli zwiększamy moce. W tym roku szacujemy, że zakład sprzeda ok. 600 tys. ton węgla, natomiast w przyszłym ok. 800 tysięcy ton. Na tę chwilę mamy już zawartych kontraktów na ½ wolumenu. Trwają negocjacje w sprawie pozostałych kontraktów. Uruchomienie zakładu w Dąbrowie Górniczej pozwoliło nam wejść na południowy i centralny rynek Polski. Szacujemy, że dzięki temu docelowo zwiększymy dwukrotnie, a nawet trzykrotnie wolumen sprzedaży węgla. Jednocześnie usytuowanie zakładu dało możliwość poszerzenia oferty spółki o węgiel polski oraz czeski .

- Czemu służy wniesienie zakładu aportem do nowej spółki? I dlaczego przyniosło ono tak wysoki zysk na działalności finansowej?

- Proszę zauważyć, że my zakupiliśmy ten zakład od syndyka podczas trzeciego przetargu, ponieważ wcześniej na jego zakup nie było chętnych. Naturalne jest to, że cena na przetargu była znacznie poniżej wartości majątku przejmowanego zakładu. Po zakupie przeprowadziliśmy badanie wartości przez biegłego rewidenta, który ustalił wartość przejętego majątku, co wpłynęło na wynik finansowy. Zdecydowaliśmy się wnieść nabyty zakład do nowej spółki ze względów organizacyjnych, ponieważ prowadzona w zakładzie w Dąbrowie Górniczej działalność nie jest działalnością podstawową Polbrandu. Oczywiście przeszacowanie wartości miało jednorazowy skutek i nie będzie kolejnych przeszacowań.

- Jakich nakładów inwestycyjnych wymagać może jeszcze ten projekt? Jak zostaną one sfinansowane?

- Koszt uruchomienia i modernizacji zakładu szacujemy na ok. 3,5 mln zł.  W tej chwili przygotowujemy węgiel pod indywidualne potrzeby każdego klienta, ale mamy co najmniej 2-3 pomysły na dalszy rozwój działalności. Analizujemy różne scenariusze rozwoju naszego zakładu i nie wykluczamy uruchomienia kolejnych projektów z nim związanych. Jeżeli chodzi o źródła jego finansowania, to nie wykluczamy żadnego ze scenariuszy.

- W I półroczu przyrost zobowiązań kredytowych był porównywalny z przyrostem obligacyjnych zobowiązań (po około 4 mln zł), przed rokiem kredytów nie było w bilansie Polbrandu prawie wcale. Czy to znaczy, że spółka zamierza powoli przechodzić na finansowanie bankowe?

- Zmiany w strukturze finansowania wynikają z chęci dywersyfikacji źródeł naszego kapitału. Jesteśmy obecni na rynku obligacyjnym, ale zdecydowaliśmy się też zwrócić do banków po kapitał. Natomiast nadal chcemy korzystać z kapitału od inwestorów obligacyjnych, którzy są dla nas bardzo ważni.

- Zapasy stanowią dużą część krótkoterminowego majątku, przez co płynność szybka wydaje się relatywnie niska. Jak więc radzicie sobie Państwo z zarządzaniem płynnością?

- Polbrand w dużej mierze korzysta z umów faktoringowych. Ze względu na specyfikę naszej działalności najpierw zbieramy zapasy, które docierają do nas drogą morską lub kolejową, a następnie, po uprzednim przygotowaniu węgla zgodnie z indywidualnymi potrzebami, sukcesywnie je sprzedajemy klientom. Natomiast ze względu na długie terminy płatności korzystamy z faktoringu, który zapewnia nam kontrolę nad płynnością.

- Czy ostatnie zawirowania wokół Bogdanki, JSW i ogólnie sektorów górniczego i energetycznego w jakikolwiek sposób wpływają na działalność Polbrandu?

- Zasadniczo nie ma to wpływu na naszą działalność, choć klimat wokół branży jest coraz gorszy. Zatem ma to przełożenie jedynie na medialny odbiór naszego biznesu.

- Dziękuję za udzielenie odpowiedzi.

Więcej wiadomości o Polbrand Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst