czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Euroexpert prowadzi publiczną ofertę obligacji

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 20 listopada 2018
Bydgoska firma pożyczkowa oferuje 9,2 proc. odsetek w skali roku za 12-miesięczne papiery dłużne o wartości do 1,5 mln zł.

Euroexpert to nieznana do tej pory na rynku obligacji firma pożyczkowa, którą zarejestrowano w listopadzie 2014 r. Jej specjalizacją, jak sama podaje, są pożyczki dla osób fizycznych do kwoty 7 tys. zł na okres do dwóch lat oraz indywidualnie negocjowane pożyczki dla przedsiębiorców. Łącznie w tym roku, do końca września, Euroexpert udzielił 1,04 tys. pożyczek na kwotę 1,76 mln zł. Spółka chce jednak zwiększyć skalę działalności, w czym miałyby jej pomóc wpływy z publicznej oferty obligacji, którą prowadzi sama, bez udziału firmy inwestycyjnej.

Za 12-miesięczne papiery Euroexpert proponuje stały kupon na poziomie 9,2 proc. w skali roku przy kwartalnej wypłacie odsetek, co jest jedną z najwyższych stawek, jakie zaoferowano w publicznych ofertach obligacji na przestrzeni ostatnich czterech lat. Celem zabezpieczenia oferowanych papierów spółka ustanowiła zastaw na zbiorze udzielonych pożyczek do 150 proc. wartości nominalnej wyemitowanego długu.

Oferta Euroexpertu warta jest do 1,5 mln zł, a emisja dojdzie do skutku, jeśli inwestorzy obejmą dług o wartości co najmniej 0,5 mln zł.

Zapisy na papiery firmy pożyczkowej, które przyjmować będzie ona sama, potrwają do 7 grudnia. Udział w emisji możliwy jest od 1 tys. zł, tyle bowiem wynosi nominał pojedynczej obligacji. Sama cena emisyjna, zależnie od dnia złożenia zapisu, może być jednak nieco niższa, ponieważ warunki emisji przewidują dyskonto. W praktyce rozwiązanie to ma gwarantować, że środki inwestorów będą oprocentowane nie od dnia emisji (11 grudnia), a od dnia wpłaty do emitenta.

Formalnie zapisy na obligacji Euroexpertu ruszyły 13 listopada, ale w dniach 15-18 listopada spółka musiała zawiesić ofertę w związku z zastrzeżeniami zgłoszonymi przez Komisję Nadzoru Finansowego. Po wymianie korespondencji i wprowadzeniu zmian w zakresie celu emisji ofertę wznowiono.

Papiery dłużne firmy pożyczkowej nie trafią do obrotu na Catalyst.

Oferowane przez Euroexpert obligacje są częścią wartego 4 mln zł programu, który spółka chce zrealizować do końca 2019 r. I o podobną kwotę wzrosnąć mogą w tym czasie jej zobowiązania, z 1,3 mln zł we wrześniu tego roku do maksymalnie 5,5 mln zł w grudniu 2019 r., gdy wygasać będzie pierwsza z emisji.

W 2018 r. i 2019 r. Euroexpert planuje osiągnąć kolejno 2,5 mln zł oraz 4,1 mln zł przychodów oraz 0,9 mln zł i 1,4 mln zł zysku netto – wynika z prognoz zamieszczonych w dokumencie informacyjnym. Na razie, po sześciu miesiącach tego roku spółka miała 0,9 mln zł przychodów i 0,3 mln zł zysku netto. Wypracowane zyski mają natomiast zostać w spółce – wynika z warunków emisji, w których znalazł się kowenant zakazujący wypłaty dywidendy.

W maju tego roku wobec spółki zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Euroexpert, jak podano w dokumencie informacyjnym, „stoi na stanowisku, że kwalifikacja działań spółki dokonana przez prezesa UOKiK jest nieprawidłowa, a działania spółki są w pełni zgodne z prawem”. Szerzej decyzję Urzędu komentuje też Rafał Kitowski, wiceprezes Euroexpertu, w wywiadzie dla Obligacje.pl.

Naszym zdaniem

Oferowane przez Euroexpert obligacje naturalnie zaliczają się do kategorii podwyższonego ryzyka. Ale czy jest ono odpowiednio wycenione? W przypadku debiutantów o taką ocenę zawsze najtrudniej, szczególnie, jeśli emisji towarzyszy sporo znaków zapytania, a prezentowane potencjalnym inwestorom informacje są dość skromne. Ostatnie sprawozdanie Euroexpertu pochodzi bowiem z 2017 r., a kolejne dane – półroczne – nie mają sformalizowanego charakteru, poza tym, że część z nich spółka umieściła w dokumencie informacyjnym.

Na koniec I półrocza Euroexpert, jak sam podaje, miał 1,26 mln zł długu netto przy 2,17 mln zł kapitałów własnych. Ich wzajemna relacja wynosiła więc 0,57x i była na raczej niskim poziomie, jak na firmę pożyczkową. Szybko się to może jednak zmienić. Wszak obecna wartość oferty przekracza dwie trzecie kapitałów własnych spółki.

Nawet ponad czterokrotne zwiększenie zobowiązań, które na razie jest w sferze planów, oczywiście powinno przełożyć się na wzrost biznesu i osiąganych zysków, ale jest też istotnym czynnikiem ryzyka. Mogłoby to też sugerować, że intencją spółki za rok będzie raczej refinansowanie zadłużenia niż jego spłata z bieżących przepływów. Rafał Kitowski, wiceprezes spółki, zapewnia jednak, że Euroexpert nie planuje refinansowania długu.

Być może zachęcający z perspektywy potencjalnych inwestorów okres spłaty obligacji wydaje się nieco zbyt krótki wobec prowadzonej działalności i faktu, że dwie trzecie wartego 2,7 mln zł portfela pożyczkowego udzielono na okres od 19 do 24 miesięcy. Przy czym uzupełnijmy, że jednak największe wpływy od pożyczkobiorców, według prognoz biegłego, pojawić się mają właśnie w najbliższych 12 miesiącach.

Wycena portfela pożyczek przez biegłego prowadzi do jeszcze jednego wniosku – spółka ma niewiarygodnie niskie koszty ryzyka, niewidoczne jeszcze w rachunku wyników. Na podstawie historycznych informacji ze spółki, przytoczonych też we wspomnianym wywiadzie, biegły miał ustalić, że poziom niespłacalnych i nieściągalnych pożyczek to tylko 0,9 proc.

Kolejną wartą uwagi kwestią jest postępowanie UOKiK-u wobec emitenta. Sam Euroexpert zarzuty Urzędu odpiera i szeroko wyjaśnia, ale jednak w czynnikach ryzyka je uwzględnił. Jak zawsze w przypadku firm pożyczkowych pozostaje też kwestia ewentualnych zmian legislacyjnych, które mogą działać na ich niekorzyść. I choć to ryzyko jedno z najbardziej oczywistych w tej branży, to przypominanie o nim nie jest aż tak pozbawione sensu. Być może nie ma przypadku w tym, że przed kilkoma dniami na stronach rządowego centrum legislacji pojawiły się kolejne opinie do zaproponowanego w grudniu 2016 r. przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu „ustawy antylichwiarskiej”. Uzupełnić warto jednak, że przynajmniej cześć dodanych dokumentów datowana jest na… luty 2017 r. Sam Euroexpert ocenia jednak, że ewentualne wprowadzenie proponowanych dwa lata temu zmian „nie będzie miało kluczowego znaczenia” dla biznesu spółki.

Podsumowując, spółka oferuje jeden z najwyższych kuponów na rynku pierwotnym, który wynika tak z ponoszonego ryzyka kredytowego, jak i pozostałych okoliczności, w tym na przykład faktu, że Euroexpert debiutuje na rynku długu, a jego obligacje nie będą notowane na Catalyst.

Więcej wiadomości o Euroexpert Sp. z o.o.

Więcej wiadomości kategorii Emisje