piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Mniej gotówki w Kredyt Inkaso

msd | 27 listopada 2015
Windykacyjna grupa zmniejszyła w ostatnim kwartale saldo środków pieniężnych o 14 mln zł do 49,7 mln zł, co ma o tyle istotne znaczenie, że w I półroczu przyszłego roku przypada wykup trzech serii obligacji wartych łącznie 55 mln zł plus odsetki.

Na styczniowe wykupy Kredyt Inkaso potrzebuje 40 mln zł (plus odsetki), więc przy dalszych wpłatach od klientów i wstrzymaniu się zakupem nowych pakietów terminowa spłata obligacji byłaby wykonalna. Ale to tylko plan awaryjny. Nie jest bowiem tajemnicą, że windykator chce zrefinansować te papiery. Potrzebuje do tego jednak zgody NWZA, ponieważ sama rada nadzorcza jest niezdolna do podejmowania uchwał, a nie ma pewności, że po najbliższym zgromadzeniu akcjonariuszy sytuacja ta ulegnie zmianie.

Od czasu zakupu 32,99 proc. udziałów w KI przez Best rada nadzorcza liczy czterech członków wobec wymaganych statutem pięciu. NWZA w sprawie rozszerzenia składu rady i wyrażenia zgody na emisję obligacji zaplanowano na najbliższy poniedziałek.

Zmniejszenie salda gotówki w III kwartale kalendarzowym (II obrachunkowym; KI rozpoczyna rok obrotowy 1 kwietnia) odbiło się na poziomie długu netto, który bodaj po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 300 mln zł. Na koniec września zobowiązania finansowe pomniejszone o wartość środków pieniężnych znajdowały się na poziomie 304,1 mln zł, co pomimo nominalnego wzrostu oznaczało, że względem kapitałów zadłużenie pozostawało na stabilnym poziomie - 1,23x podobnie jak kwartał wcześniej. Warunki emisji niektórych serii przewidują, że powyżej 2,0x KI musiałby podnieść marżę, a przekroczenie 2,25x stanowiłoby naruszenie warunków i dawało obligatariuszom możliwość składania żądań przedterminowego wykupu.

Na poziomie jednostkowym, co także ma znaczenie z punktu widzenia WEO wybranych obligacji, wskaźnik dług netto/kapitał własny wynosił z kolei 1,84x (tam gdzie limit tyczy się podmiotu dominującego ustalono go na 2,0x), co pozostawia bardzo skromne pole do dalszego wzrostu zadłużenia. Niemniej, warto podkreślić, że ewentualne chwilowe przekroczenie wskaźnika w wyniku nowej emisji refinansującej (lub pożyczki, np. od nowego akcjonariusza) nie byłoby w tym przypadku naruszeniem warunków emisji.

Pogorszenie płynności Kredyt Inkaso w ostatnim kwartale, poza obniżeniem salda gotówki, związane było także z przeniesieniem wygasających we wrześniu przyszłego roku obligacji na 30 mln zł do zobowiązań krótkoterminowych.

Pod względem płynności bieżącej trudno o rzeczową ocenę, ponieważ oczywistym jest, że z 462,9 mln zł wierzytelności wykazywanych w majątku obrotowym (533 mln zł) tylko część trafi do windykatora przed upływem roku (w samym I półroczu obrotowym wpłaty od dłużników to 69,2 mln zł). Tak czy inaczej, mierzona w klasyczny sposób płynność bieżąca wynosiła 3,68x wobec 4,62x.

Mając 49,7 mln zł środków pieniężnych na kontach windykacyjna grupa pokrywała 34 proc. krótkoterminowych zobowiązań, co generalnie jest poziomem wysokim, choć na pewno niewystarczająco komfortowym, jeśli uwzględnić, że zdecydowana większość tych zobowiązań stanowi zadłużenie finansowe (93 proc.).  

W I półroczu obrotowym skonsolidowane przychody Kredyt Inkaso wzrosły o 8,7 proc. r/r do 49,6 mln zł, co pozwoliło wykazać 32,7 mln zł zysku operacyjnego (wzrost 9,8 proc.). Ostatecznie zysk netto po dwóch kwartałach obrachunkowych podsumowano na 18 mln zł wobec 16,3 mln zł przed rokiem (wzrost o 10,5 proc.).

Na Catalyst notowanych jest osiem serii obligacji Kredyt Inkaso oraz jedna uplasowana przez jego fundusz sekurytyzacyjny. W detalicznej części rynku znajdują się tylko trzy emisje, z czego dwie to właśnie papiery wygasające 2 stycznia przyszłego roku. Rynek wycenia je nieznacznie poniżej nominału na 99,3 i 99,5 proc. 

Więcej wiadomości o Kredyt Inkaso S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst