sobota, 23 listopada 2024

Newsroom

Styczniowa inflacja sprawiła niespodziankę

msd | 15 lutego 2024
Według wstępnych danych, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w styczniu o 3,9 proc. r/r wobec rynkowego konsensusu na poziomie 4,2 proc.

Dynamika inflacji wyhamowała z 6,2 proc. r/r w grudniu do 3,9 proc. r/r w styczniu, sprawiając pozytywną niespodziankę rynkowym oczekiwaniom, które prawdopodobnie niedoszacowywały efektów bazy.

„Inflację mocno obniżały ceny energii – to połączenie wysokiej bazy sprzed roku i stabilnych cen w tym. Tendencje dezinflacyjne są jednak dość szerokie – efekt cennikowy na początku roku był najpewniej niższy niż przed rokiem. Szacujemy wstępnie, że inflacja bazowa mogła spaść do 6,2% r/r z 6,8% r/r miesiąc wcześniej” – napisali ekonomiści PKO BP.

Jak jednak przypomnieli, styczniowe dane mają na razie charakter wstępny i zostaną jeszcze przeliczone na podstawie nowego systemu wag w koszyku zakupowym GUS-u, co często jeszcze dodatkowo obniża odczyt wskaźnika CPI.

Styczniowy odczyt inflacji miał być zalążkiem jej powrotu do celu NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.). Tyle, że powrotu chwilowego. 

„W marcu zejdziemy w okolice celu 2,5% r/r, ale będzie to pobyt tymczasowy. RPP nie będzie na niego reagować. W II połowie roku inflacja przyspieszy do ok. 4,5-5%, ale odbicie oparte na czynnikach niebazowych (ceny regulowane)” – wskazali ekonomiście Banku Pekao.

Podobnego zdania jest też zespół analityczny ING Banku, według którego w marcu wskaźnik CPI spadnie do 2,5 proc. r/r, ale będzie to tylko chwilowe, ponieważ dodatkowe 4-5 pkt proc. inflacji wciąż ma być „ukryte w zamrożonych cenach energii i zerowym VAT na żywność”. 

Przed tygodniem prezes NBP wskazywał, że do końca tego roku prawdopodobnie żaden z wniosków o zmianę wysokości stóp procentowych nie uzyska wymaganej większości RPP.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze