czwartek, 25 kwietnia 2024

Newsroom

Wyniki PCC Rokita wyraźnie spadły jeszcze przed wirusem

msd | 20 marca 2020
Wobec słabnących zysków chemicznej grupy samo obniżenie długu netto w drugiej połowie 2019 r. okazało się niewystarczające. W okres ogromnej niepewności związanej z epidemią koronawirusa grupa Rokity wchodziła z najwyższym wskaźnikiem dług netto/EBITDA od ponad czterech lat.

Przy praktycznie niezmienionych przychodach (1,49 mld zł) chemiczna grupa zaliczyła prawie 19-proc. spadek zysku brutto ze sprzedaży (366,9 mln zł) oraz 34-proc. spadek zysku operacyjnego (173,6 mln zł). Zysk netto grupy był zaś niższy o 58,9 proc. r/r i wyniósł 93,3 mln zł, z czego na sam IV kwartał przypadało 13,9 mln zł (spadek o 78,7 proc. r/r). 

Tak znaczący spadek zysków PCC Rokita tłumaczy przede wszystkim obniżeniem cen alkaliów oraz pogorszeniem koniunktury w segmencie poliuretanów. Wynikom zaszkodziła też wyższa amortyzacja oraz wyraźny wzrost podatku dochodowego. Niezależnie od słabszych wyników chemiczna grupa poprawiła natomiast przepływy operacyjne, które wzrosły o ponad 23 mln zł do 310,1 mln zł w 2019 r., w tym 212,6 mln zł wygenerowano w drugiej połowie roku (109,9 mln zł w IV kw.), co pozwoliło obniżyć zadłużenie Rokity. Dług netto spadł bowiem z rekordowych 821,3 mln zł na koniec czerwca do 748,6 mln zł w grudniu. Lecz wobec pogorszenia wyników wskaźnik dług netto/EBITDA grupy wzrósł w tym czasie z 2,6x do 2,7x i był najwyższej od 17 kwartałów (dołożyło się też do tego wdrożenie standardu MSSF 16 od 1 stycznia ub.r.). 

Nieco poprawiła się natomiast – mniej istotna w tym przypadku – relacja długu netto do kapitałów własnych, która wyniosła 1,02x wobec 1,2x, gdy Rokita był tuż po wypłacie dywidendy. Rok wcześniej ten sam wskaźnik wynosił jednak 0,72x.

Częściowe refinansowanie obligacji w październiku zasadniczo nie zmieniło poziomu krótkoterminowych zobowiązań w minionym kwartale. Ich wartość symbolicznie wzrosła o 2,3 mln zł do 376 mln zł na koniec grudnia. Płynność natychmiastową Rokity poprawił natomiast wygenerowany cash flow operacyjny, dzięki któremu na kontach grupy przybyło 28,7 mln zł środków pieniężnych i ekwiwalentów. Z 65,7 mln zł na rachunkach w grudniu PCC Rokita miał natychmiastowe pokrycie dla 18 proc. krótkoterminowych zobowiązań, co akurat było najwyższą wartością od dwóch lat. 

Przy 381,3 mln zł aktywów obrotowych (w tym 118,1 mln zł zapasów i 144,1 mln zł należności) wskaźniki płynności bieżącej i szybkiej wynosiły kolejno 1,01x oraz 0,7x, co było wartościami podobnym, jak kwartał wcześniej, ale wyższymi niż przed rokiem (0,86x i 0,62x). Nieco gorzej niż przed rokiem wypadała natomiast rotacja gotówki, której cykl wydłużył się z 22 dni do 28 dni.

Na 144,1 mln zł należności handlowych Rokity około 18 proc. stanowiły należności przeterminowane, aczkolwiek głównie do 90 dni. 

Wśród 376 mln zł krótkoterminowych zobowiązań chemicznej grupy większość miała termin wymagalności do trzech miesięcy (ok. 257 mln zł). Rokita miał wprawdzie 31,9 mln zł przeterminowanych zobowiązań, ale – jak zaznacza – głównie do siedmiu dni, z czego ponad połowę (57 proc.) spłacono w dwóch pierwszych dniach roboczych 2020 r. Przyznając to spółka poniekąd potwierdza celowe opóźnienie spłaty zobowiązań handlowych dla zatrzymania gotówki na przełomie roku, choćby dla poprawy wskaźników finansowych.

Na koniec 2019 r. PCC Rokita miał 73,1 mln zł niewykorzystanych linii kredytowych, które potencjalnie mogą stanowić zabezpieczenie na gorsze czasy. Spółka przyznaje wprawdzie, że nie jest jeszcze w stanie przewidzieć skali negatywnych skutków epidemii koronawirusa, ale wśród potencjalnych ryzyk wymienia między innymi problemy z dostępnością personelu, utrudnienia w logistyce, niższy poziom zamówień, brak dostępności surowców, czy też wreszcie problemy z płynnością finansową. 

W tych dniach wierzyciele Rokity z pewnością szczególnie doceniliby wiadomość o tym, że wobec dużej niepewności spółka postanowiła zrezygnować z wypłaty dywidendy (w ostatnich trzech latach płaciła 150-165 mln zł rocznie przy odpowiednio wyższych zyskach niż w 2019 r.).

Póki co, dług Rokity od ponad tygodnia znajduje się pod silną presją. Każda z 13 serii obligacji spółki notowana jest poniżej nominału, łącznie z wygasającymi w czerwcu papierami na 20 mln zł, które notowane są po 98 proc. (na fali zeszłotygodniowej wyprzedaży handlowano nimi nawet po 95 proc.). Ewentualnej emisji refinansującej, do których Rokita przyzwyczaił inwestorów, nie sprzyjają ani okoliczności rynkowe, ani czas (obecny prospekt emisyjny wygasa 6 czerwca).

W piątek po południu stałokuponowe dwuletnie papiery Rokity (PCR0522) można od ręki kupić przy 7,5 proc. rentowności. 

Więcej wiadomości o PCC Rokita S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst