czwartek, 28 listopada 2024

Newsroom

Wysoka płynność grupy Dom Development

msd | 6 maja 2020
Deweloper przeszło podwoił wartość gotówki w I kwartale, na co wpływ miały nie tylko dodatnie przepływy operacyjne, ale i prewencyjne uruchomienie środków z linii kredytowych na zabezpieczenie płynności.

Grupa Dom Development wypracowała 77,8 mln zł dodatnich przepływów operacyjnych w I kwartale, lecz saldo jej środków pieniężnych wzrosło w tym czasie o 328,9 mln zł do 582,2 mln zł (639,8 mln zł wliczając środki na rachunkach powierniczych). Posiadana gotówka pokrywała więc 95 proc. krótkoterminowych zobowiązań grupy skorygowanych o otrzymane zaliczki (104 proc. z rachunkami powierniczymi), co było poziomem istotnie wyższym niż w poprzednich kwartałach. 

Na istotną poprawą płynności gotówkowej dewelopera wpływ miało uruchomienie linii kredytowych na ponad 248 mln zł. Dom Development nie kryje zresztą, że „pociągnięcie” dodatkowych kredytów miało na celu zabezpieczenie płynności grupy w okresie gospodarczej niepewności. 

Na razie zaciągnięte kredyty tylko powiększyły zasoby gotówkowe dewelopera, stąd nie miały wpływu na poziom dług netto. A ten spadł w I kwartale o 97,7 mln zł do 58,3 mln zł i stanowił ledwie 0,05x kapitałów własnych. Nominalnie oraz w relacji do kapitałów dług netto grupy DD znalazł się najniżej od września 2018 r., gdy go po prostu nie miała wcale (gotówka przekraczała zobowiązania odsetkowe).

Niewykorzystane linie kredytowe na koniec marca Dom Development podliczył na 52 mln zł.

W kwestii wygasających w czerwcu obligacji dewelopera na 100 mln zł zastanawiać się można co najwyżej nie o to, czy spółka spłaci papiery w terminie, a o to, czy w obecnej rzeczywistości znaleźliby się inwestorzy zainteresowani zrefinansowaniem jej długu i po jakiej cenie. 

„W ocenie zarządu spółki sytuacja płynnościowa grupy kapitałowej Dom Development S.A. jest bardzo dobra, co potwierdziły także liczne analizy możliwego wpływu epidemii i spowodowanego nią kryzysu gospodarczego na działalność spółek grupy” – napisano w sprawozdaniu.

Miesiąc temu zarząd Dom Development zawiesił rekomendację wypłaty rekordowych 239,6 mln zł dywidendy z ubiegłorocznego zysku, co naturalnie ma związek z niepewnością spowodowaną pandemią koronawirusa.

- I kwartał zakończyliśmy wynikami finansowymi zgodnymi z założonym budżetem. Przekazania były terminowe, a ich spadek rdr wynikał z rekordowo wysokiej bazy rok wcześniej. W obecnym otoczeniu rynkowym kluczowa w naszej opinii jest płynność finansowa. Silny bilans i bezpieczna sytuacja finansowa są naszą przewagą – powiedział Jarosław Szanajca, prezes Dom Development, cytowany w komunikacie.

W minionym kwartale grupa przekazała klientom 549 lokali wobec 1215 rok wcześniej, co przełożyło się na spadek przychodów o 41 proc. r/r do 314,1 mln zł oraz zysku netto o 54 proc. r/r do 38,5 mln zł.

Od stycznia do marca sprzedaż lokali w grupie DD spadła o 12 proc. r/r do 815, co wytłumaczono obowiązującymi ograniczeniami oraz niepewnością po stronie klientów. Niemniej, deweloper sam zdecydował też o czasowym wstrzymaniu rozpoczęcia części projektów, co ogranicza jego ofertę.

Na Catalyst znajduje się pięć serii obligacji Dom Development o łącznej wartości 360 mln zł. Najbliższymi spłaty papierami DOM0620 nie handlowano od ponad miesiąca. Aktualnie też brak dla nich jakichkolwiek ofert sprzedaży. Dłuższe serie oferowane są przez sprzedających po 97-99 proc. nominału, co dawałoby 2,9-3,1 proc. rentowności brutto.

Więcej wiadomości o Dom Development S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst