piątek, 11 kwietnia 2025

Newsroom

Podsumowanie tygodnia: Cześć, wychodzę

Emil Szweda, Obligacje.pl | 25 września 2015
Emisje obligacji to także odpowiedzialność za ich spłatę. Wyjście przed czasem spłaty zaciągniętych zobowiązań to coś innego niż „zmęczenie materiału”.

Powyższe dotyczy oczywiście najnowszej afery Catalystowej i sprzedaży pakietu akcji przez Kamila Kliniewskiego, prezesa (być może już byłego, jak pisze o sobie na Facebooku), dzięki któremu do niedawna sprawował nad Kerdosem kontrolę. Żeby było ciekawiej, zaledwie na początku września pan Kliniewski akcje Kerdosu jeszcze kupował.

W czwartkowej rozmowie z Obligacje.pl przestrzegał, by nie wyciągać pochopnych wniosków z nowej sytuacji. W rozmowie z „Parkietem” przyznał, że nie wie jaki będzie los Kerdosu i że żałuje objęcia obligacji spółki, którą kierował (wydał 3 mln zł na zakup serii emitowanej w grudniu ub.r.). Pulsowi Biznesu powiedział, że odchodzi, bo czuje „zmęczenie materiału”.

Niewykluczone, że Kamil Kliniewski stracił nadzieję na pozyskanie inwestora dla Kerdosu, ale jednocześnie czuje się wyprowadzony w pole przez inwestora, który zbyt długo zwlekał z przekazaniem środków. Być może jednak jest to tylko próba zasłonięcia tego, że biznes rozwija się (? – Dayli ogranicza liczbę sklepów) gorzej niż zakładano. Jednak niepowodzenia biznesowe są wpisane w zawód menedżera. Inwestorzy, którzy Kamilowi Kliniewskiemu zaufali – a o wizjach rozwoju drogerii w Polsce i na zagranicznych rynkach mówił z dużą swobodą i przekonująco – mają prawo oczekiwać, że doprowadzi sprawę do końca. Nawet jeśli tym końcem miałoby być sprzedaż zapasów i likwidacja sklepów lub sprzedaż całej sieci komuś, kto sądzi – jak niegdyś Kliniewski – że jest w stanie wygrywać na konkurencyjnym rynku drogerii. Wyjście wcześniejsze nie jest zmęczeniem materiału. Jest ucieczką z okrętu, który opuszczony także przez przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady nadzorczej, dryfuje w nieznanym kierunku. Porównanie z kapitanem Schettino nasuwa się samo. Obligatariusze mogą mieć nadzieję, że Kerdosa przejmie ktoś, kto dostrzeże wartość w restrukturyzacji biznesu. Posiadacze obligacji Dayli mogą być w najlepszej sytuacji, bo są zabezpieczeni na zapasach, które przynajmniej w teorii powinny być łatwe do upłynnienia, gdyby Dayli zaprzestało obsługi obligacji, do czego przecież nie doszło. Inwestorzy muszą zachować spokój – innego wyjścia nie mają.

Catalyst to rynek niezwykły. Surowy, dziewiczy. W jednym tygodniu pojawiają się gorszące afery i rozpoczynają emisje, których powodzenie świadczy o niesłabnącym zainteresowaniu inwestorów detalicznych obejmowaniem obligacji firm. Z nową emisją wystartował Murapol – wiosną zapisy trzeba było redukować, a jego kwietniowa emisja publiczna była zaledwie wstępem do rozkwitu rynku pierwotnego. Po Murapolu emisje przeprowadziły Capital Park, Ghelamco, Rokita, Polnord i Kruk – by wymienić tylko te przeprowadzone na podstawie prospektu i prawie wszystkie zakończyły się pełnym powodzeniem. W październiku nie zabraknie małych ofert publicznych (bez prospektu emisyjnego) i po raz kolejny przekonamy się, czy afery związane z emitentami o podwyższonym profilu ryzyka są w stanie zagrozić zainteresowaniu nowymi emisjami.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Przed nami kilkanaście miesięcy spadku oprocentowania obligacji firm

    9 kwietnia 2025
    Po sezonie na kompresję obligacyjnych marż, teraz spadają WIBOR-y. Na koniec tego roku przeciętny kupon notowanych na Catalyst korporatów może być więc o około 1,5 pkt proc. niższy niż obecnie.
    czytaj więcej
  • Umiarkowana reakcja Catalyst na przecenę akcji

    7 kwietnia 2025
    Do Catalyst dotarły echa wyprzedaży z rynków akcji, ale zmiany notowań są bez porównania słabsze i wydają się opierać na bardziej racjonalnych przesłankach. W poniedziałek taniały przede wszystkim obligacje o długich terminach wykupu oraz wybranych emitentów.
    czytaj więcej
  • WIBOR już spada

    7 kwietnia 2025
    W odpowiedzi na słowa Adama Glapińskiego, prezesa NBP, trzymiesięczny WIBOR spadł w piątek do 5,69 proc., a jego terminowe wyceny na lipiec i październik obniżyły się kolejno do 4,66 i 4,19 proc.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Krach jednym, zyski drugim

    4 kwietnia 2025
    Wszyscy wiedzieli, nikt się nie spodziewał - tak można opisać reakcję rynków na ogłoszenie kolejnych taryf celnych przez prezydenta USA. Inwestorzy na całym świecie w popłochu sprzedawali akcje, surowce, a nawet dolara. A kupowali… Cóż. To co zwykle w podobnych okazjach, czyli obligacje.
    czytaj więcej