niedziela, 05 maja 2024

Newsroom

Best istotnie zwiększył dług netto w III kwartale

msd | 30 listopada 2023
Zobowiązania odsetkowe netto windykacyjnej grupy wzrosły w III kwartale o jedną czwartą i po raz pierwszy od trzech i pół roku przekraczały 0,5 mld zł. Wskaźniki zadłużenia też więc nieco podskoczyły, nadal jednak pozostawiając Bestowi wiele miejsca na realizację zapowiedzi o zwiększeniu inwestycji.

Pierwszy od długiego czasu istotny wzrost zadłużenia Bestu akurat w III kwartale wydać się może nieoczywisty, ponieważ gdyński windykator praktycznie nie kupował w tym czasie nowych pakietów wierzytelności. Tym razem odpływ gotówki związany był głównie z zakończeniem wspólnej inwestycji z Hoistem w funduszu Best III NFIZW, w którym obaj windykatorzy mieli po połowę certyfikatów. W samym III kwartale zadłużenie odsetkowe grupy Bestu wzrosło więc o 110,8 mln zł do 557,8 mln zł i podobnie powiększył się jej dług netto, który osiągnął 501,9 mln zł na koniec września.

Mimo tego, że nominalnie dług netto windykatora przyjmował najwyższy poziom od marca 2020 r., w stosunku do kapitałów własnych (0,68x) nadal wypadał on korzystniej niż choćby w Kruku (1,15x), czy Kredyt Inkaso (0,89x). Z kolei wskaźnik długu netto do EBITDA gotówkowej, który wzrósł do 2,35x z 1,77x przed rokiem, znajdował się na poziomie podobnym, jak u Kruka (2,31x), choć wyższym niż w Kredyt Inkaso (1,66x). Słowem, sytuacja Bestu pozostawała na tyle komfortowa, że windykator mógł spokojnie myśleć o – zapowiadanym od dawna – zwiększeniu inwestycji.

- Liczymy, że w  ostatnim kwartale bieżącego roku zrealizujemy kilka istotnych kwotowo inwestycji w  portfele. Mamy zabezpieczone środki dla sfinansowania tych transakcji. Wzrost skali prowadzonej działalności jest naszym priorytetem– powiedział Marek Kucner, wiceprezes Bestu, cytowany w sprawozdaniu.

Na koniec września windykacyjna grupa miała 55,9 mln zł gotówki, co tradycyjnie już pokrywało około jedną piątą jej krótkoterminowych zobowiązań. Ponadto, Best miał też dostęp do 117 mln zł niewykorzystanych linii kredytowych, a trzy dni po zamknięciu kwartału miało trafić do niego 53 mln zł spłaty z należności stanowiących element zamknięcia koinwestycji z Hoistem. Do tego, już w obecnym kwartale windykator uplasował też trzy oferty obligacji – sam bezpośrednio wyemitował papiery detaliczne na 19 mln zł oraz wartą 70 mln zł serię dla instytucji, a należący do niego fundusz Best Capital FIZAN pozyskał dodatkowe 4,2 mln euro. W listopadzie windykator przesunął też o kolejny rok też termin spłaty wartej 20 mln zł pożyczki od prezesa.

Na koniec września portfel wierzytelności Bestu wyceniany był w bilansie na 1,1 mld zł. Grupa spodziewa się odzyskać z tego 2,43 mld zł w przyszłości, z czego w horyzoncie kolejnych 12 miesięcy trafić miałoby do niej 366,5 mln zł.

Po trzech kwartałach tego roku Best notował 321,6 mln zł spłat z zarządzanych wierzytelności (+1 proc. r/r), z czego 262,7 mln zł przypadało na wyłącznie własne pakiety (+6 proc. r/r), a pozostałe 58,9 mln zł windykator odzyskał na rzecz wspólnego wówczas funduszu z Hoistem (-19 proc. r/r). Lecz wobec znacząco niższych przeszacowań, w okresie pierwszych dziewięciu miesięcy przychody grupy spadły o 23 proc. r/r do 277,8 mln zł, co przełożyło się na kilkudziesięcioprocentowe spadki zysku operacyjnego i netto, które znalazły się na poziomie odpowiednio 114,5 mln zł oraz 50,8 mln zł.

Sama EBITDA gotówkowa, która pomija księgowy efekt przeszacowań portfelu, wzrosła jednak o 9 proc. r/r do 172,5 mln zł w okresie od stycznia do września.  

Na Catalyst notowanych jest 10 złotowych serii długu Bestu oraz jedna seria eurowych obligacji funduszu Best Capital FIZAN. Pochodzące z tegorocznych ofert publicznych papiery BST0128, BST0228 oraz BST0728, w których windykator oferował po 5 pkt proc. marży, kwotowane są przez sprzedających w okolicach 99,4-99,5 proc. nominału.

Więcej wiadomości o Best S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst