czwartek, 21 listopada 2024

Newsroom

LZMO na razie nie wskazuje źródła spłaty obligacji

msd | 15 stycznia 2016
Przedstawiciele producenta systemów kominowych nie widzą związku między sytuacją spółki, a obecną wyceną obligacji. Dostrzegają natomiast wpływ notowań akcji spółki oraz podmiotów powiązanych.

Wprawdzie w piątek przed południem notowania wygasających w tym roku obligacji LZM1116 rosną o 9,7 pkt proc. do 70 proc., ale wciąż znajdują się one znacznie poniżej nominału i ponad 15 pkt proc. niżej niż miesiąc temu. Sytuacja spółki nie wygląda na łatwą, bo tuż przed końcem roku zdecydowano się na obcięcie prognozy (możliwa strata operacyjna w IV kw.), a z opublikowanego w czwartek raportu miesięcznego wynika, że w całym roku przychody spadły o jedną trzecią.

W lipcu zeszłego roku LZMO przełożyło spłatę obligacji serii A. Warte 3,55 mln zł papiery będą rozliczane w trzech równych ratach płatnych w styczniu, kwietniu i lipcu tego roku. Oznacza to tyle, że spółka musi wykupić dług nim wygaśnie notowana na Catalyst emisje publiczna o wartości 6,1 mln zł. Inwestorzy wydają się być zaniepokojeni o jej terminową spłatę, spółka natomiast nie widzi związku pomiędzy ostatnim spadkiem notowań, a jej działalnością operacyjną.

- Spadek kursu, moim zdaniem, nie jest związany z informacjami ze spółki, choć dostajemy sygnały o zaniepokojeniu obligatariuszy. Być może bardziej ma to związek ze spekulacyjnymi ruchami na akcjach spółek z grupy, tj. Baltic Ceramics Investment i Indygotech Minerals – powiedziała nam Małgorzata Piasecka, która reprezentuje LZMO przed inwestorami.

Przedstawicielka spółki, z którą rozmawialiśmy uspokaja, że obniżenie prognozy i spadek przychodów wynika z przesunięcia zagranicznego kontraktu. Nie wskazuje jednak by jego realizacja przybliżała LZMO do listopadowego wykupu obligacji.

- Wypłata odsetek nie jest zagrożona, natomiast trudno mi teraz cokolwiek powiedzieć o źródłach wykupu obligacji – powiedziała Magłorzata Piasecka, która wskazała jedocześnie, że pytania o spłatę obligacji należy kierować raczej do zarządu. Tak też uczyniliśmy, na razie czekamy na odpowiedzi

Póki co, nie można wykluczyć, że LZMO stara się uplasować kolejną emisję obligacji. W czwartek Indygotech Minerals, główny akcjonariusz spółki, przedstawił aktualizację założeń strategii, która w przypadku LZMO zakłada „systematyczne zwiększanie przychodów ze sprzedaży, w tym z eksportu”.

- Realizacja zaktualizowanych założeń strategii będzie wiązała się z koniecznością pozyskania dodatkowego finansowania. Spółki zależne realizujące projekty inwestycyjne są w trakcie negocjacji dotyczących pozyskania finansowania dłużnego – wskazano w komunikacie Indygotech Minerals.

Notowane na Catalyst obligacje LZM1116 oprocentowane są na 8,75 proc. Przy cenie na poziomie 70 proc. nominału ich rentowność sięga ponad 55 proc. Papiery zabezpieczone są hipoteką na nieruchomości gruntowej należącej do Indygotech. 

Więcej wiadomości o LZMO S.A.

Więcej wiadomości kategorii Catalyst