piątek, 26 kwietnia 2024

Newsroom

Zaognia się spór Bestu z Kredyt Inkaso

Michał Sadrak, Obligacje.pl | 28 stycznia 2019
Best „ma wątpliwości co do transparentności działań” zarządu Kredyt Inkaso. Ten ostatni jednak ocenia opinię Bestu, jako „niezasadną i nieobiektywną”. Akcjonariusz Kredyt Inkaso ma się też niepokoić o tegoroczne wykupy obligacji.

Best, który ma ponad 33 proc. akcji Kredyt Inkaso, zarzuca drugiemu z windykatorów, że ten nie przestrzega zasad Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW. Opinię tę Best sformułował po walnym zgromadzeniu Kredyt Inkaso, podczas którego Bestowi nie udało się rozszerzyć składu rady nadzorczej KI (z pięciu do sześciu członków) oraz odwołać członków zarządu KI. Best został bowiem przegłosowany przez fundusz Waterland, który posiada ponad 61 proc. akcji KI.

- W naszej opinii nadzór nad działalnością zarządu Kredyt Inkaso jest niewystarczający. Dlatego zgłosiliśmy wniosek o zmiany w radzie nadzorczej oraz uzupełnienie jej składu o dodatkową osobę, tak by reprezentacja w akcjonariacie znajdowała proporcjonalne odzwierciedlenie w składzie rady. Obecny skład rady nadzorczej nie pozwala na należytą ochronę interesów akcjonariuszy mniejszościowych oraz obligatariuszy – mówi Krzysztof Borusowski, prezes Bestu, cytowany w komunikacie prasowym.

Zdaniem Bestu w radzie nadzorczej drugiej ze spółek „nie ma osób, których doświadczenie w sektorze bankowym i finansowym pozwalałoby na sprawowanie odpowiedniego nadzoru nad działalnością Kredyt Inkaso”. Best podnosi także argument, że tylko jeden z pięciu członków rady nadzorczej KI spełnia kryterium niezależności.

- Komitet audytu również nie wypełnia tego kryterium (niezależności – red.). To wbrew Zasadom Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW. Funkcja kontrolna nad zarządem jest bardzo ważna w kontekście niedawnych wydarzeń na rynku kapitałowym, zwłaszcza w branży windykacyjnej – dodaje Krzysztof Borusowski.

Kredyt Inkaso zapewnia jednak, że „z największym zadowoleniem przyjęłoby nominację” zgłoszonego przez Best do rady nadzorczej Christiana Senye (Best chciał jego powołania, gdyby rozszerzono skład rady do szczęściu osób, do czego nie doszło). Zarząd KI przypomina jednak, że do pięcioosobowej rady Best może powołać tylko jednego członka. I od trzech lat jest nim Karol Szymański, prawnik współpracujący z Bestem.

- Zarząd Kredyt Inkaso otrzymał i ocenił oświadczenia o niezależności wszystkich członków rady nadzorczej. Wbrew twierdzeniom Best, trzech z czterech nominowanych przez Waterland Private Equity członków rady nadzorczej spełnia te kryteria. Członek Rady Nadzorczej nominowany przez Best tych kryteriów nie spełnia – brzmi odpowiedź Kredyt Inkaso przekazana Obligacje.pl w specjalnym oświadczeniu spółki.

Zarząd KI argumentuje także, że nominowani przez Waterland członkowie rady nadzorczej mają w sumie 55-letnie doświadczenie na stanowiskach „kierowniczych i doradczych w wielu branżach, w tym w branży finansowej, a część z nich zajmowała stanowiska zarządcze w największych polskich spółkach giełdowych lub im doradzała”.

Na samych kwestiach wyłącznie personalnych wątpliwości Bestu bynajmniej się nie kończą. Zarząd spółki uważa, że wobec braku przedstawienia podczas NWZ strategii KI „nie widzi podstaw do uchwalenia podwyżek wynagrodzeń zarządu”. Druga ze spółek stoi jednak na stanowisku, że strategia została opisana w raportach rocznych. KI odrzuca także argumentację Bestu o „jednych z najwyższych wynagrodzeń w branży”. Na dowód zarząd KI porównuje swoje zarobki do menedżerów z Bestu właśnie oraz innego „znacznie mniejszego” windykatora z GPW.

- Widzimy wyraźnie, że zapowiadane korzyści, jakie miały wynikać z obecności w akcjonariacie Kredyt Inkaso jej obecnego dominującego akcjonariusza, funduszu Waterland, nie są osiągane. Brak strategii i realnej wizji rozwoju spółki niepokoją szczególnie w kontekście przypadających na ten rok znaczących wykupów obligacji i potrzeb finansowych spółki – wskazuje prezes Bestu.

Zarząd Bestu przywołuje też – już wcześniej opisywane na łamach Obligacje.pl – ustalenia rewidenta do spraw szczególnych, który miał zbadać sprawę ewentualnego wycieku danych z KI. Na dowód, że do wycieku jednak nie doszło, druga ze spółek ponownie przypomniała więc fakt, że prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie.

Best zarzuca też zarządowi KI, że ten podczas NWZ „nie potrafił wytłumaczyć celowości i warunków nabycia” certyfikatów funduszu Agio Wierzytelności NSFIZ.

Zdaniem zarządu Best, trudno także o właściwą wycenę aktywów Kredyt Inkaso, w tym aktywów zagranicznych, ze względu na liczną sieć powiązań wewnętrznych w strukturze grupy kapitałowej Kredyt Inkaso – zarzuca Best.

Twierdzenia Best dotyczące inwestycji Kredyt Inkaso w certyfikaty AGIO NSFIZ dokonanych w latach 2016 i 2017 i ogólnie wyceny aktywów zaskakują, ponieważ zarząd Kredyt Inkaso wyraźnie stwierdził podczas NWZA, że zgodnie z jego wiedzą, celem tej inwestycji było generowanie zysków kapitałowych. Jeżeli chodzi o wycenę aktywów, to niezależni rzeczoznawcy zewnętrzni, bank powierniczy, audytorzy funduszy i dwóch niezależnych od Kredyt Inkaso TFI oraz dwóch różnych audytorów sprawozdań skonsolidowanych Kredyt Inkaso potwierdzili te wyceny wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat – kontruje Kredyt Inkaso.

W I połowie stycznia Best pozwała Kredyt Inkaso, jego były zarząd (Pawła Szewczyka oraz Jana Lisickiego) i firmę Grant Thornton Frąckowiak. Spółka domaga się solidarnej zapłaty 51,8 mln zł plus odsetki, przy czym odpowiedzialność audytora ograniczono do 2,3 mln zł.

Dochodzona przez emitenta kwota to równowartość szkody rzeczywistej poniesionej przez emitenta w związku z nabyciem przez emitenta akcji Kredyt Inkaso po zawyżonej cenie, ustalonej na podstawie nieprawdziwych i nierzetelnych sprawozdań finansowych Kredyt Inkaso za rok obrotowy 2014/2015, opublikowanych na stronie internetowej Kredyt Inkaso w dniu 19 czerwca 2015 r., a skorygowanych w następnych latach podatkowych – informował dwa tygodnie temu Best.

W odpowiedzi KI zapewnia zaś, że „przestrzega obowiązujących przepisów i regulacji dotyczących sprawozdawczości finansowej, jak również wywiązuje się z obowiązków raportowych spółek publicznych oraz działa z poszanowaniem standardów obowiązujących na rynku kapitałowym”. Zarzuty Bestu odrzuca też audytor, który jest jedną z pozwanych stron.

- Nie jesteśmy upoważnieni do komentowania kwestii dotyczących naszych klientów. Możemy jedynie zaznaczyć, że zarzuty kierowane w stosunku do Grant Thornton są całkowicie bezpodstawne – poinformował Obligacje.pl Jacek Kowalczyk, dyrektor marketingu i PR z Grant Thornton Frąckowiak.

Na inwestycję w Kredyt Inkaso we wrześniu 2015 r. Best wydał 171,3 mln zł. Obecnie wycenia ją na 105,1 mln zł. Rynkowa wartość pakietu to jednak bliżej 46,6 mln zł, ponieważ akcje Kredyt Inkaso wyceniane są obecnie na 10,9 zł wobec 40 zł, które ponad trzy lata temu płacił Best.

Na Catalyst notowanych jest 14 serii obligacji Bestu oraz sześć serii papierów Kredyt Inkaso. Pierwsza ze spółek kierowała oferty głównie do indywidualnych inwestorów w ramach publicznych ofert, z których jednak ostatnio zrezygnowała.

Najdłuższe obligacje Kredyt Inkaso, z terminem spłaty w 2022 r., wyceniane są z 15,3 proc. rentowności. Zapadający w tym samym roku dług Bestu notowany jest z 8,5-9,0 proc. rentowności.

Więcej wiadomości o Kredyt Inkaso S.A., Best S.A.

  • Best z kolejną emisją dla instytucji

    25 kwietnia 2024
    Inwestorzy instytucjonalni obejmą trzyletnie obligacje windykacyjne spółki o wartości nominalnej do 50 mln zł. Best ma jednak apetyt na więcej.
    czytaj więcej
  • Kredyt Inkaso z lekką poprawą spłat

    25 kwietnia 2024
    W zakończonym 31 marca IV kwartale obrachunkowym windykacyjna grupa odnotowała 87,2 mln zł wpłat od dłużników wobec 83,4 proc. przed rokiem.
    czytaj więcej
  • Best z rekordowymi spłatami

    12 kwietnia 2024
    Windykacyjna grupa osiągnęła 112 mln zł wpłat od dłużników w I kwartale, kupując w tym czasie wierzytelności za 53 mln zł.
    czytaj więcej
  • Best zwiększy zlewarowanie

    05 kwietnia 2024
    Windykacyjna grupa na razie jeszcze czeka na owoce zeszłorocznych inwestycji. W tym roku chce kupić wierzytelności za około 300 mln zł i nie wyklucza, że jej dług netto chwilowo zbliży się do czterokrotności rocznej EBITDA gotówkowej.
    czytaj więcej

Więcej wiadomości kategorii Catalyst