czwartek, 28 marca 2024

Newsroom

Wejście Kruka ożywia handel

Emil Szweda | 05 marca 2012
Debiut nowych obligacji firmy windykacyjnej wzmógł zainteresowanie... starymi seriami. Pierwszy raz od grudnia handlowano papierami bankruta - Budostalu-5. Sesja przyniosła ciekawe transakcje.

   Z tygodnia na tydzień zainteresowanie rynkiem wtórnym obligacji zdaje się rosnąć, zwłaszcza wśród indywidualnych inwestorów - transakcje nie są duże, ale za to coraz liczniejsze.

   Najłatwiej opisywać przebieg wydarzeń na Catalyst idąc w dół tabeli z notowaniami. Ciekawą transakcję napotkamy w przypadku BGK Fundusz Drogowy - seria IDS1022 zmieniła właściciela przy kursie 97,1 proc., prawie 3 pkt proc. poniżej nominału. Zakładając, że sprzedawca kupił je po cenie nominalnej (1000 zł), stracił 29 złotych na każdej z nich (obrót wyniósł sześć sztuk). Może komuś wydać się, że to niewiele, ale warto pamiętać, że oprocentowanie tych obligacji jest stałe i wynosi 5,75 proc. czyli 57,5 zł brutto rocznie. Sprzedawca oddał więc połowę rocznych odsetek by pozbyć się tych papierów. A czy nabywca zrobił dobry interes? Rentowność inwestycji przy takiej cenie wyniesie 6,15 proc. Więcej niż w przypadku tak modnych ostatnio obligacji GPW o zmiennym oprocentowaniu, ale znacznie poniżej średniej dla Catalyst. Ostatecznie jednak obligacje BGK to niemal papiery skarbowe.

   Po raz pierwszy od kiedy zarząd Budostalu-5 poinformował o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości - a działo się to w końcówce grudnia 2011 r. - przeprowadzano transakcje obligacjami jednej z czterech serii wyemitowanych przez firmę. Jak można się domyślać, chodzi o papiery, które będą przedstawiane do wykupu najpóźniej - we wrześniu 2013 r. Cena transakcji wyniosła 69,9 proc. Mimo to, niekoniecznie musi się ona okazać dobrym interesem dla nabywcy, biorąc pod uwagę, że zarząd spółki proponuje wierzycielom redukcję zobowiązań o 60 proc.

   Kolejne transakcje przeprowadzano obligacjami e-Kancelarii, która - mimo skromnej emisji obecnej na Catalyst wartej niespełna 2 mln zł - cieszy się stałym zainteresowaniem inwestorów. Natomiast mimo obniżenia ceny sprzedaży do 101,3 proc. (ze 101,6 proc), wciąż nie ma śmiałków gotowych do zakupu obligacji Ferro. Ten producent armatury regularnie skupuje z rynku własne obligacje, ale nie płaci więcej niż 100,5 proc. Jest to z jednej strony pewna gwarancja bezpieczeństwa dla inwestorów (wiedzą, że znajdzie się ktoś, kto je odkupi w dobrej cenie), ale zarazem cena sprzedaży wciąż nie skłania ich do zawierania transkacji.

   Tym razem obrót obligacjami GPW był niższy niż zazwyczaj, właściwie najniższy odkąd 20 lutego - dwa tygodnie temu - obligacje Giełdy oferowane inwestorom detalicznym trafiły do obrotu. Wolumen wyniósł 903 sztuki, co oznacza, że obrót nie sięgnął 100 tys. zł. Cena trzyma się jednak wysoko powyżej 101 proc.

   Rolę gwiazdy notowań odebrał dziś GPW Kruk, który wprowadził dziś do obrotu cztery nowe serie obligacji. Jedną z nich - wygasającą w lutym 2014 r. - handlowano po cenie 99,5 i 100 proc., a obrót przekroczył 700 tys. Notowania poniżej ceny nominalnej lub w jej okolicach nie są niezwykłe w przypadku Kruka, bo na rynku są już obecne obligacje tej spółki i to wyżej oprocentowane. Kupony "starych" papierów sięgają 5 pkt proc. ponad WIBOR, natomiast nowych zaczynają się od 2,5 pkt proc. ponad WIBOR. Nic dziwnego, że inwestorzy zastanawiając się, które obligacje Kruka wybrać, sięgają po serie o dłuższym stażu. W przypadku serii wygasającej w listopadzie 2014 r. przeprowadzano dziś transakcje przy cenie 101,1 proc. (w ubiegłym tygodniu oferowano je o 0,3 pkt proc. taniej).

   Nie słabnie zainteresowanie obligacjami producenta betonu Mo-Bruk.  Obrót był największy na Catalyst i przekroczył 700 tys. zł.  Cena utrzymuje się powyżej 100 proc. (dziś 100,3 proc.), ale od trzech tygodni nie przekracza 100,5 proc.

   Rośnie grono inwestorów zainteresowanych obligacjami Miraculum, w miarę jak rośnie wiara w to, że spółka najgorsze ma za sobą, a wkrótce pozyska inwestora strategicznego (wiosną spółka planuje wyemitować obligacje za 15 mln zł, których objęcie zapewniła firma Selma Investment). Dziś właściciela zmieniło 17 obligacji tej spółki, a cena wzrosła do 100,9 proc.

   Do niecodziennej sytuacji doszło w przypadku obligacji Marvipolu. Na jednej z serii (MVP0813) przez długi czas po stronie kupna wisiała oferta z ceną 100,8 proc., zaś sprzedawca życzył sobie o 1 pkt bazowy więcej (100,81 proc.). Taki niski spread jest rzadkością na Catalyst, częściej można spotkać różnice rzędu 2-3 pkt proc. niż bazowych. Ostatecznie do transakcji doszło na minuty przed końcem notowań.

   W przypadku jeszcze kilka miesięcy temu jednej z najpłynniejszych spółek na Catalyst -Prime Car Management - inwestorzy na dobre przesiedli się już na serię wygasającą w 2014 r. Nic dziwnego, krótsza seria zostanie wykupiona już 21 marca, obrót zostanie zawieszony już w tym tygodniu.

   Ogółem zawierano dziś transakcje obligacjami 35 serii, w tym pięciu serii banków spółdzielczych. Warto wspomnieć, że obligacje Banku Spółdzielczego z Ciechanowa przeceniono - przy wysokim jak na ten segment rynku obrocie - do 98,8 proc. W porównaniu do pozostałych banków spółdzielczych, ciechanowski płaci odsetki skąpe - 3 pkt proc. ponad WIBOR6M (większość banków spółdzielczych płaci kilkadziesiąt bipsów więcej). Inwestorzy na Catalyst zauważają takie różnice.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Bycze nastroje

    22 marca 2024
    Inwestorzy otrzymali od Fed to czego chcieli – podtrzymanie nadziei na trzy obniżki stóp procentowych w tym roku. Recesja w niemieckim przemyśle zepchnęła rentowności bundów, natomiast nasze obligacje tym razem ruszyły pod prąd globalnym trendom.
    czytaj więcej
  • Raport miesięczny DM NWAI (luty 2024)

    19 marca 2024
    W lutym obrót na Catalyst osiągnął 453,45 mln zł – mniej od 12-miesięcznej średniej (471,50 mln zł), ale i o 4 proc. więcej niż w styczniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Wyżej na dłużej

    15 marca 2024
    Rentowność amerykańskich dziesięciolatek wróciła do lokalnych szczytów z połowy lutego i globalny rynek długu znalazł się w newralgicznym położeniu. Pokonanie szczytów mogłoby spłoszyć inwestorów, którzy w ostatnich miesiącach tak chętnie wpłacali pieniądze do funduszy dłużnych.
    czytaj więcej
  • Inflacyjna niespodzianka w lutym

    15 marca 2024
    Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyhamował ze zrewidowanych 3,7 proc. r/r w styczniu do 2,8 proc. w lutym, wynika z danych GUS.
    czytaj więcej