sobota, 27 kwietnia 2024

Newsroom

Podsumowanie tygdnia: 130 mln zł na start

Emil Szweda, Obligacje.pl | 13 stycznia 2017
Już nie tylko prasa i przedstawiciele firm pożyczkowych krytykują resort sprawiedliwości za projekt ustawy antylichwiarskiej, ale także inne resorty i urzędy. Czy to wystarczy, by wyciągnąć branżę z potencjalnych tarapatów?

Być może. Tylko być może, ponieważ projekt ograniczenia pozaodsetkowych kosztów pożyczek pozabankowych od początku nie opierał się na badaniach rynku (choć przywoływano regulacje w innych krajach), a bardziej na widzimisię urzędników, co nie przeszkodziło mu ujrzeć światła dziennego. Jeśli ustawa w obecnym kształcie – mimo krytycznych opinii ze strony NBP czy resortu finansów – będzie przepychana przez rząd i parlament, być może należy traktować ją jako element wewnątrz rządowych rozgrywek, niż rzeczywistą chęć opartej na zdrowych zasadach regulacji rynku.

Antagonistom projektu przybył w sukurs naciągany argument – Marka, dawniej firma obecna także na Catalyst – złożyła jeszcze przed końcem roku wniosek o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego. Nie jest to jednak najlepszy przykład na to, że nowe prawo – zanim jeszcze powstało – uderza w firmy pożyczkowe. Owszem, Marka próbowała w grudniu jeszcze jednej emisji obligacji i być może nie powiodła się ona właśnie ze względu na publikację projektu ustawy. Ale Marka przeżywała już wcześniej duże kłopoty, o czym nie raz w Obligacje.pl pisaliśmy. Jest to raczej przykład na to, że firmy pożyczkowe – mimo naliczanych opłat i prowizji – działają w sferze wysokiego ryzyka gospodarczego udzielając pożyczek osobom, które nie mogą lub nie chcą pożyczać w bankach, a cena tego ryzyka naliczana w finalnym koszcie pożyczki, nie zawsze jest wystarczająca. Zwłaszcza na rozdrobnionym i konkurencyjnym polskim rynku.

W tych dniach o prolongacie spłaty obligacji poinformował także Biomax (planuje spłacić obligacje, po pozyskaniu inwestora). Zarówno Marka jak i Biomax przeprowadzały w przeszłości tzw. małe publiczne emisje obligacji i wpisują się w ponure statystyki Catalyst – 26 proc. emisji o wartości do 10 mln zł nie zostało wykupionych w 2016 r. i nie jest to wynik przypadkowy (historycznie oscyluje powyżej 20 proc.). Bezpieczniej (choć mniej zyskownie) celować jest więc w większe spółki i emisje – z zapadających wszystkich serii obligacji w 2016 r. nie spłaconych zostało 3,6 proc. (głównie właśnie małych firm).

Z drugiej strony, szklanka jest w ponad 74 proc. pełna – taki odsetek małych emisji był spłacany prawidłowo. Dlatego poszukując wyższych stóp zwrotu inwestorzy mogą przyjrzeć się ofercie Fachowcy.pl – spółka oferuje 8,5 proc. za dwuletnie obligacje o wartości do 6 mln zł.

Od poniedziałku rusza oferta starego znajomego. Best w ciągu trzech ostatnich lat skierował do inwestorów indywidualnych sześć emisji publicznych. Tym razem stara się o 30 mln zł na 4,5 roku w zamian za 3,3 pkt proc. marży ponad WIBOR 3M. Jest to trzecia w tym roku duża emisja publiczna adresowana do detalicznych inwestorów. Przed rokiem sezon emisji wystartował w lutym (zainicjował go właśnie Best), a mimo to rok 2016 okazał się rekordowym pod względem wartości i liczby przeprowadzonych ofert publicznych. Licznik roku 2017 już bije i po pierwszym miesiącu roku wynik nie będzie niższy niż 130 mln zł.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze

  • Podsumowanie tygodnia: Start nowego sezonu

    26 kwietnia 2024
    Po ofercie Marvipolu zapisy uruchomiło Echo Investment, które tym razem zdecydowało się na nieznaczne obniżenie oferowanej marży. Niemal równolegle prowadzone są zapisy MCI Management. Sezon emisji rozkręcił się na dobre i przy dobrym wietrze potrwa przynajmniej do końca roku.
    czytaj więcej
  • Stałokuponowe trzylatki wypierają obligacje antyinflacyjne

    23 kwietnia 2024
    Spadek inflacji, a z nią i kuponów od czteroletnich obligacji oszczędnościowych sprawił, że inwestorzy umorzyli już ponad 40 proc. papierów kupowanych na początku 2022 r. Ich miejsce zajmują prawdopodobnie trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Ostatnia linia obrony

    19 kwietnia 2024
    Nowe, lokalne szczyty rentowności obligacji skarbowych prezentują się niepokojąco, ale wciąż jeszcze mogą się okazać tylko korektą. Póki co, stopy zwrotu większości funduszy dłużnych pozostają dodatnie i przecena długu może być brana za okazję.
    czytaj więcej
  • Podsumowanie tygodnia: Triumf niewierzących

    12 kwietnia 2024
    Nie jest to codzienna sytuacja. W jednym czasie rentowność obligacji skarbowych spada, a metali szlachetnych zyskuje. W piątek obligacje odbijały, ale metale szlachetne nadal drożały. Triumfują inwestorzy od dawna dostrzegający wyższość aktywów materialnych nad pieniądzem fiducjarnym.
    czytaj więcej