piątek, 22 listopada 2024

Newsroom

Raport miesięczny DM NWAI (listopad 2018)

Szymon Jędrzejewski i Dagmara Studniarek, DM NWAI | 7 grudnia 2018
W listopadzie obroty na rynku Catalyst wyniosły 170 mln zł, czyli nieznacznie mniej niż w zeszłym miesiącu. Wartość ta jest jednak wciąż o 10 proc. poniżej średniej za ostatnich 12 miesięcy.

W listopadzie Zero Discounted Margin (ZDM) dla obligacji korporacyjnych ważona wartością emisji wzrosła aż o 103 p.b. Tak duża wartość była spowodowana znaczącym wzrostem ZDM dla Getin Noble Banku – było to 1658 p.b. więcej niż w zeszłym miesiącu. Inny znaczący wzrost, o 105 p.b., nastąpił w sektorze Inne usługi. Spadek ZDM nastąpił natomiast w siedmiu z analizowanych sektorów, m.in. w sektorach Retail (-48 p.b.), Pożyczki (-33 p.b.) oraz Przemysł (-12 p.b.). W listopadzie wzrosły ceny dla 17 proc. papierów, spadły natomiast dla 45 proc.

Seria BRA0519 emitowana przez Braster nieprzerwanie od kilku miesięcy pojawiała się w naszym zestawieniu wśród największych spadków, jednakże w listopadzie została liderem wzrostów. Zyskała na wartości aż 23,3 proc. Największy wzrost nastąpił zaraz po ukazaniu się wiadomości, iż Braster podpisał z chińską firmą umowę dotyczącą wprowadzania swoich urządzeń na rynek chiński. Mimo wszystko kurs tej serii na koniec miesiąca był wciąż 26 proc. poniżej nominału. Zaraz za Brasterem, najwięcej zyskują obligacje emitowane przez OT Logistics. Seria OTS0220 zyskała 8,5 proc., a jej kurs na koniec miesiąca był równy 64 proc. nominału. Listopad był burzliwym okresem dla OT Logistics. Spółce kolejny raz udało się wydłużyć terminy spłaty kredytów. Przedłużono też termin spłaty papierów serii D o dwa lata. Jednakże od połowy miesiąca z nieznanych powodów obrót tą serią pozostaje zawieszony. Duże wzrosty zanotowały też dwie serie obligacji emitowanych przez Indos. Serie INS1119 i INS1020 zyskały odpowiednio 5,3 proc. i 4 proc. Seria CLC0719 emitowana przez Columbus Energy zyskała 2,6 proc. Zauważmy jednak, iż było to spowodowane obrotem jedynie dwóch sztuk na początku miesiąca. Na wartości zyskały również obligacje emitowane przez Benefit Systems. Obrót serią BFT0619 w wysokości 50 sztuk miał miejsce tylko jednego dnia, a jej kurs ukształtował się na poziomie 7 proc. ponad nominał. Wśród największych wzrostów znalazły się także serie HBS0421 (+2,4 proc.), KRU1022 (+2,0 proc.), PND0420 (+1,8 proc.) oraz BST0520 (+1,6 proc.).

Zdecydowanym liderem spadków w minionym miesiącu były papiery dłużne Getin Noble Banku. Wszystkie 35 obligacji emitowanych przez bank straciło na wartości więcej niż 10 proc., a kurs aż 27 z nich spadł poniżej poziomu 70 proc. nominału. Tak duże spadki możemy oczywiście tłumaczyć paniką związaną z „aferą KNF”. Przecena obligacji zaczęła się zaraz po tym jak Gazeta Wyborcza opublikowała stenogram spotkania głównego akcjonariusza Getin Noble Banku z szefem KNF, odnoszący się w jednym z wątków rozmowy do możliwości zastosowania przymusowej restrukturyzacji wobec Getin Noble Banku. Przypomnijmy, że aż 34 z papierów banku notowanych na Catalyst to serie podporządkowane, co oznacza, że w przypadku likwidacji lub upadłości emitenta, roszczenia obligatariuszy byłyby realizowane w ostatniej kolejności. Mimo zapewnień Zarządu Banku o stabilnej sytuacji, rynek zaczął dyskontować negatywny dla obligatariuszy scenariusz, czego efektem była przecena o bezprecedensowej dla obligacji podporządkowanych banków skali.

Warto zauważyć, że razem z przeceną obligacji emitowanych przez Getin Noble Bank, na wartości straciły też papiery Idea Banku, które jednak nie zmieściły się już w pierwszej dziesiątce zestawienia. Kurs serii IDA0820 spadł o 20 proc. i był równy 78,99 proc. nominału. Co więcej, w połowie miesiąca KNF umieściła Idea Bank na liście ostrzeżeń publicznych w związku z procesem oferowania instrumentów finansowych oraz doradztwa inwestycyjnego bez posiadania odpowiednich zezwoleń.

Obroty

W listopadzie obroty na rynku Catalyst wyniosły 170 mln zł, czyli nieznacznie mniej niż w zeszłym miesiącu. Wartość ta jest jednak wciąż o 10 proc. poniżej średniej za ostatnich 12 miesięcy. Co więcej, obecna wartość obrotów jest o 11 proc. niższa w porównaniu do wartości z listopada 2017. Wartość transakcji pakietowych wyniosła 500 tys. zł, czyli aż 90 proc. mniej w porównaniu do wartości z października. Ponadto była to tylko jedna transakcja na papierze ATL0421. Obroty obligacjami korporacyjnymi wyniosły 126,89 mln zł. Było 17 proc. więcej niż w październiku i stanowiło 75 proc. obrotów wygenerowanych na rynku Catalyst.

W listopadzie najchętniej handlowanymi papierami były obligacje emitowane przez PZU. Obrót serią PZU0727 wyniósł 18,2 mln zł, co stawia ubezpieczyciela na drugim miejscu, jeśli chodzi o całkowity obrót emitenta. Zaraz za PZU znajduje się seria PK10621 emitowana przez PKN Orlen, której obrót był równy 17 mln zł, kiedy jeszcze miesiąc temu było to 6,2 mln zł. W każdym razie to spółka paliwowa wciąż od miesięcy pozostaje liderem zestawienia łącznych obrotów. Wśród innych papierów tego emitenta wysokie obroty zanotowano na papierach PKN0722 (4,3 mln zł) oraz PKN0622 (3 mln zł). Dodatkowo pierwszy raz w zestawieniu najwyższych obrotów pojawiły się obligacje emitowane przez Pragma Faktoring. Obrót serią PRF0322 wyniósł bowiem o wiele więcej niż w ostatnich miesiącach i był równy 3,9 mln zł. Wśród pozostałych 4 obligacji emitowanych przez spółkę, na żadnej serii nie zanotowano wzmożonych obrotów. Dwukrotnie wzrósł również obrót obligacjami emitowanymi przez Getin Noble Bank, co jak można podejrzewać, jest skutkiem opisanej wcześniej paniki na rynku Catalyst w minionym miesiącu. Wysokie obroty zanotowano również na obligacjach emitowanych przez Pekao (seria PEO1027, 3,7 mln zł), Cyfrowy Polsat (CPS0721, 3,2 mln zł) oraz BOŚ Bank (BOS0724, 3 mln zł).

Oprócz wymienionych wyżej spółek, wysokie obroty wygenerowały również tradycyjnie papiery takich emitentów jak Kruk (5,7 mln zł, 15 notowanych serii w zł), Alior Bank (5 mln zł, 10 notowanych serii), Ghelamco Invest (4,6 mln zł, 18 notowanych serii) oraz Echo Investment (4,5 mln zł, 11 notowanych serii).

W listopadzie pojawiły się propozycje układowego nadzorcy sądowego w sprawie GetBacku. W wersji z inwestorem została zaproponowana spłata obligatariuszy niezabezpieczonych na poziomie 24 proc. Spłata miałaby być rozłożona na okres półtora roku. W wersji układu, która zakłada kontynuację działalności operacyjnej GetBacku, obligatariusze niezabezpieczeni zostaliby spłaceni w 33 proc., jednakże tutaj czas spłaty wyniósłby 6,5 roku. Głosowanie nad układem odbędzie się dopiero 22 stycznia 2019 r.

Zapadalność

W grudniu termin zapadalności przypada dla sześciu serii notowanych na Catalyst o łącznej wartości nominalnej 111 mln zł. Wśród nich aż trzy to papiery dłużne GetBacku, serie GBK1218, GB11218 oraz GB21218. Pozostałe obligacje, których wykup jest zaplanowany na grudzień, to papiery takich emitentów jak Atal (ATL1218, 60 mln zł), Best (BST1218, 6,8 mln zł) oraz Ronson (RON1218, 15 mln zł).

Debiuty

W listopadzie na rynku Catalyst zadebiutowały obligacje korporacyjne o wartości 86 mln zł. Największa była emisja przeprowadzona przez Echo Investment o wartości nominalnej 50 mln zł. Emitent płaci za pięcioletnie papiery 3,4 proc. marży ponad WIBOR 6M. Taka wielkość marży jest o 0,7 proc. większa niż w ostatniej publicznej emisji dewelopera. Wśród debiutów są dwie serie spółki Benefit Partners. Obydwie debiutujące obligacje są oprocentowane na WIBOR 3M plus 4 proc. marży. Innym debiutem są obligacje emitowane przez JHM Development. Deweloper płaci za papiery WIBOR 3 M plus 4,3 pkt proc. marży.

Nowe emisje

Największą nową emisją o wartości 30 mln zł w listopadzie była emisja publiczna przeprowadzona przez Kruka. Była to pierwsza publiczna emisja tego wierzyciela od prawie dwóch lat. Kruk zaproponował pięcioletni niezabezpieczony dług oprocentowany na WIBOR 3M plus 3,5 proc. marży. Kolejną dużą emisją jest emisja przeprowadzona przez Alior Bank. Bank pozyskał 15,2 mln zł z oferty prywatnej siedmiomiesięcznych papierów do 100 mln zł. Emitent płaci za papiery 2,15 proc. w skali roku, a wypłata odsetek ma nastąpić dopiero 1 lipca 2019, czyli w dniu wykupu. Dużą emisję przeprowadziła również spółka 2C Partners. Spółka ta wyemitowała 12-miesięczne papiery dłużne warte 5,71 mln zł, za które płaci 9 proc. odsetek w skali roku. Również YOLO pozyskało 1,5 mln zł z czwartej już emisji w ramach wartego 20 mln zł programu obowiązującego do końca roku. I tak samo jak w trzech poprzednich emisjach, firma pożyczkowa płaci za papiery WIBOR 3M plus 7,28 pkt proc. marży. Legimi natomiast uplasowało publiczną ofertę 12-miesięcznych papierów na 2,4 mln zł. Dostawca e-booków płaci za papiery stałe 8,5 proc. w skali roku. Skala wyżej wymienionych emisji obrazuje stopień rozkładu rynku pierwotnego obligacji korporacyjnych, który doświadcza jednego z największych kryzysów w swojej historii.

Zmiany w prawie

Pod koniec miesiąca prezydent podpisał ustawę o wzmocnieniu nadzoru. Poza budzącymi emocje przepisami o możliwości przejęcia zagrożonego banku przez inny bank na podstawie jedynie decyzji administracyjnej KNF, zawiera ona szereg zmian istotnych dla rynku obligacji. Przede wszystkim oznacza przymusową dematerializację wszystkich obligacji w KDPW. Ponadto, wprowadza dla ofert prywatnych instytucję agenta emisji, tj. domu maklerskiego lub banku odpowiedzialnego za badanie zgodności emisji z prawem i wyręczanie KDPW w niektórych czynnościach związanych z rejestracją obligacji.

Niewiele wcześniej, jeszcze w trakcie procedowania przez parlament ustawy o wzmocnieniu nadzoru, na stronach RCL pojawił się projekt zmiany ustawy o ofercie publicznej. Projekt ten znacząco rozszerza definicję oferty publicznej, powodując, że oferty prywatne, zwłaszcza te trafiające na Catalyst, zapewne znikną z rynku.

Biorąc pod uwagę, że nowelizacja ustawy o ofercie publicznej miałaby wejść w życie 20 dni po ustawie o wzmocnieniu nadzoru, rodzi to pytania o sens tworzenia instytucji agenta emisji, przewidzianego w zasadzie wyłącznie dla ofert prywatnych. Ustawa ogranicza też prawo do skorzystania z wyjątków od obowiązku sporządzania prospektu lub memorandum zatwierdzanego przez KNF, do jednej emisji rocznie. Oznacza to, że zgodnie z obecnie proponowanym porządkiem prawnym, zdecydowana większość emisji musiałaby opierać się o dokument zatwierdzony przez KNF. Co ciekawe, będzie to też dotyczyć również emisji kierowanych wyłącznie do instytucji czy emisji jednostek samorządu terytorialnego. Jest również wielce prawdopodobne że nowelizacja w zasadzie wykluczy obrót obligacjami poza rynkiem zorganizowanym, gdyż zaproponowana definicja oferty publicznej obejmuje również rynek wtórny. Taki rozwój prawodawstwa mógłby oznaczać bardzo poważne problemy płynnościowe większości profesjonalnych uczestników rynku, a w konsekwencji doprowadzić do przeceny posiadanych przez nich aktywów i niepowetowanych strat inwestorów.

Więcej wiadomości kategorii Komentarze